W kilku miejscowościach położonych na Syberii spadł
"czarny śnieg"
. Wszystko za sprawą
zanieczyszczeń pochodzących z okolicznych kopalni i fabryk
, produkujących znaczne ilości szkodliwych substancji.
"Czarny śnieg" pojawił się
w trzech syberyjskich miastach
w obwodzie kemerowskim - Prokopjewsku, Kisielowsku i Lenińsku Kuźnieckim.
Mieszkańcy pokazywali w mediach społecznościowych
zdjęcia samochodów i budynków
pod warstwami czarnego lub szarego śniegu. Niektórzy twierdzili, że miasto wygląda jak
Mordor z sagi Tolkiena.
- To przygnębiające, gdy wszystko dookoła ciebie jest czarne i d
opiero teraz zaczyna do Ciebie docierać jak bardzo jest to szkodliwe dla twojego zdrowia
- powiedziała Natalia Zubkova, redaktorka jednego z lokalnych portali internetowych.
Testy laboratoryjne wykazały, że
poziom zanieczyszczenia powietrza przekroczył dwukrotnie limity bezpieczeństwa
.
Prokuratorzy badający sprawę winą obarczyli kopalnie i zakłady przetwarzające węgiel. Miały one nie odfiltrowywać w żaden sposób pyłu węglowego przed uwolnieniem go do atmosfery.
Do podobnej sytuacji doszło
w 2012 i 2014 roku w Omsku
. Zmieniony kolor śniegu również był spowodowany zanieczyszczeniami powietrza.