W poniedziałek kandydaci opozycji do Sejmu rozdawali swoje gazetki wyborcze na targu w Opolu Lubelskim. W pewnym momencie posłanka Platformy Obywatelskiej Marta Wcisło została
zaatakowana przez nieznanego mężczyznę
.
- Podbiegł do mnie nieznany mężczyzna,
złapał mnie rękami, uderzył i zaczął trząść
. Krzyczał na mnie "nie jesteście Polakami" oraz "takich jak wy trzeba wybić". Był strasznie agresywny. Gdyby nie szybka pomoc, to nie wiem, co by mi zrobił - relacjonowała w rozmowie z Onetem.
Kobieta otrzymała pomoc od współpracowników oraz gen. Jana Rajchela, który kandyduje do Senatu w wyborach 15 października.
- Po chwili go odciągnęli, ale ten mężczyzna znów ruszył w moim kierunku. Odpuścił, kiedy Jakub Stefaniak zaczął go nagrywać - dodała Wcisło.
Asp. Katarzyna Bigos, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim, poinformowała, że posłanka zgłosiła sprawę na policję, która od razu została przekazana do Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
- Przyjęliśmy zawiadomienie. Obecnie przesłuchujemy świadków i będziemy starali się zabezpieczyć monitoring i nagrany filmik. Na ten moment prowadzimy czynności, które mają wyjaśnić okoliczności zdarzenia - przekazała prokurator Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Zaatakowana posłanka udała się do Lublina na obdukcję. Kobieta skarżyła się na
ból prawej ręki oraz liczne siniaki
.
To kolejna napaść na polityka opozycji w ostatnich dniach. 22 września
Borys Budka został zaatakowany
w Galerii Katowickiej przez 47-letniego mężczyznę, który miał wytrącić mu telefon z ręki, wykrzykiwać w jego kierunku "sp***dalaj do Niemiec" i wyzywać od "nazistów".