Niespokojna noc na pograniczu, kolejna grupa migrantów przygotowuje się do forsowania granicy

Wczoraj

po raz pierwszy zdecydował się na

. Ma to związek z sytuacją na granicy z Białorusią. Przewodnicząca Sejmu Viktoria Czmilyte-Nielsen wskazywała wczoraj, że litewskie władze podjęły już wcześniej kroki w tej sprawie, jednak okazały się one niewystarczające. Dodała, że "uwzględniając ostatnie ataki hybrydowe reżimu białoruskiego przeciwko Polsce, ich zorganizowany i masowy charakter oraz biorąc pod uwagę, że takie działania zagrażaj również Litwie, zaostrzenie stanu wyjątkowego jest konieczne".

Przypomnijmy, że od poniedziałku przy

granicy w okolicach Kuźnicy obecna jest około

. Wcześniej służby szacowały, że było ich około 4 tysięcy. Jednak w nocy z poniedziałku na wtorek grupa ta rozproszyła się.

Wczoraj

i weszły na teren naszego kraju. Do pierwszej sytuacji doszło około godziny 15.30 w pobliżu Białowieży. Grupa miała liczyć około 200 osób. Z kolei drugie nielegalne przekroczenie granicy miało miejsce po północy w pobliżu Krynek. Tam grupa liczyła około 60 migrantów. Na sytuację natychmiast zareagowały służby.

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że w nocy na granicy z Białorusią doszło do

, jednak "wszyscy, którzy się przedarli, zostali zatrzymani":

- Było wiele prób przełamania polskiej granicy. Z tego, co usłyszałem, z meldunków dowództwa Wojska Polskiego (...) i z tego, co możemy się zapoznać z komunikatów Straży Granicznej, wszyscy ci, którzy się przedarli, zostali zatrzymani - powiedział minister Mariusz Błaszczak w Programie 1 Polskiego Radia.

Na granicy przebywa obecnie

:

- Ta liczba żołnierzy została zwiększona. Oczywiście, wedle potrzeb, może być jeszcze bardziej zwiększona. Jest Straż Graniczna, jest Polska Policja. Służby są przygotowane do tego, żeby zapewnić bezpieczeństwo naszej ojczyźnie - zapewnił szef MON. 

Wczoraj MON opublikował także nagrania, na których

, którzy w ten sposób chcą zmusić migrantów do przejścia na polską stronę. Na jednym z nagrać widać także, jak białoruscy żołnierze biją i szarpią migrantów:

Portal Bialsat podaje informacje przekazywane przez niezależnych białoruskich blogerów, którzy twierdzą, że

, która ma dziś ruszyć na granicę z Polską.

Migranci mają być przewożeni przez białoruskie służby do dawnych koszar 6. Oddziału Pogranicznego w Odelsku, przy granicy z Polską. Do polskiej granicy mają dotrzeć także z Grodna i Mińska. Cudzoziemcy przebywający w Grodnie mają zebrać się na stacji benzynowej Biełarusneft 64, która znajduje się około 15 kilometrów od granicy z Polską.

Reuters informuje, że

, wymierzonych w około 30 osób i podmiotów, w tym ministra spraw zagranicznych i białoruskie linie lotnicze Belavia". Dziś o sytuacji na granicy mają także rozmawiać w Brukseli ambasadorowie 27 krajów.

Zobacz też: