![fot. Flickr @premierrp / X @trzaskowski_](https://cdn01.donald.pl/filer_public_thumbnails/filer_public/04/c5/04c55f14-1778-417b-b360-9092cb432e6e/trzaskowski_1.jpg__1200x0_q85_crop_subsampling-2_width-1200.jpg)
fot. Flickr @premierrp / X @trzaskowski_
Wczoraj kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP
Rafał Trzaskowski
w ramach spotkań z wyborcami odwiedził
Lubartów
. Podczas otwartego spotkania z mieszkańcami polityk wskazywał, jak istotna w obecnych czasach jest kwestia bezpieczeństwa.
Kandydat na prezydenta podkreślał, że choć Polska pozostaje bezpieczna, to
nie można ignorować zagrożeń
i dodał, że według niego
stabilność kraju zależy od pracy żołnierzy i wszystkich służb mundurowych
:
- Sytuacja na świecie jest niepewna, zmienia się właściwie przez cały czas. Obserwujemy ją z jednej strony z niepokojem, ale z drugiej strony wiedząc i wierząc w to, że Polska jest bezpieczna. Ale to, że Polska jest bezpieczna, to również zasługa naszych żołnierzy, wszystkich służb mundurowych - podkreślił.
Dlatego też Trzaskowski zapowiedział powołanie
Centrum Drugiej Misji
, które miałoby
wykorzystać doświadczenie polskich weteranów
, w tym byłych żołnierzy, przedstawicieli służb specjalnych i mundurowych. Podkreślił, że Polska dotychczas nie wykorzystała tkwiącego w nich potencjału:
- Zwłaszcza w weteranach, którzy służyli w służbach specjalnych, jak GROM i Formoza, zwłaszcza w naszych oficerach, którzy mają zdolność myślenia strategicznego i olbrzymie umiejętności, a także w specach z wojska - od łączności czy obsługi dronów - wymieniał.
Później Trzaskowski zwrócił też uwagę, że w Polsce
brak jest tradycji publicznego dziękowania weteranom za ich służbę
, co w jego ocenie powinno ulec zmianie:
- W Stanach Zjednoczonych jest piękna tradycja, że dziękuje się zawsze wszystkim weteranom, dziękuje się żołnierzom, dziękuje się służbom mundurowym za służbę. U nas tego brak. Myślę, że
powinniśmy wprowadzić taką tradycję
- mówił Trzaskowski.
Polityk dodał, że polscy weterani często nie chcą być nazywani bohaterami, co porównał do skromności powstańców warszawskich:
- Mi to przypomina powstańców warszawskich, bo oni też zawsze, jak ja mówię o ich bohaterskiej postawie, to potem mnie upominają, że nie są bohaterami. Ale właśnie na tym to polega: na skromności, na gotowości do tego, żeby pomagać - dodał.
Kandydat na prezydenta odniósł się także do konieczności przeznaczenia 5% PKB na obronność w 2026 roku. Dodał też, że rząd PiS nie zdołał skutecznie zabezpieczyć wschodniej granicy i jedynie wykorzystywał temat migrantów w celach politycznych:
- Tamten rząd dużo mówił o bezpieczeństwie, uwielbiał szczuć na migrantów, natomiast nawet nie potrafił wbić poprawnie słupa w ziemię i zabezpieczyć granicy - skomentował.