Mateusz Morawiecki
uczestniczy w unijnym
szczycie w Brukseli.
Na Facebooku opublikował
zdjęcie menu ze szczytu
. Znalazł się w nim
polski kapuśniak.
Premier uważa, że to
nie przypadek, że kiedy kapuśniak
znalazł się w menu
zawarto porozumienie w sprawie brexitu.
Wczoraj ogłoszono, że zawarto porozumienie w sprawie brexitu pomiędzy premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem a unijnymi negocjatorami:
- Całościowo jestem zadowolony, ulżyło mi, że osiągnęliśmy porozumienie, ale jednocześnie mi smutno, że brexit w ogóle się dzieje - powiedział wczoraj szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
W czwartek
po ogłoszeniu tej decyzji już nie na żarty premier Mateusz Morawiecki chwalił się swoim udziałem w negocjacjach:
- Umowa brexitowa została wynegocjowana przy bardzo istotnym udziale Polski. Ja kilka czy kilkanaście razy spotkałem się z Michelem Barnierem [główny unijny negocjator ds. brexitu], ostatnio kilka tygodni temu w Polsce. Dokładnie dyskutowaliśmy ten model, który został przyjęty.
Warto też podkreślić, że zawsze Polska namawiała do kompromisu
- mówił premier.