fot. Facebook @SOSWroclaw / X @SOSWroclaw
W czwartek rano w centrum
Wrocławia
na rondzie Reagana zebrali się członkowie Obywatelskiego Komitetu Referendalnego
SOS Wrocław
, by zbierać
podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta Jacka Sutryka
. Stowarzyszenie powstało na potrzeby walki o referendum w sprawie odwołania prezydenta. Inicjatywę wspiera ok. 20 różnego rodzaju organizacji, stowarzyszeń i grup nieformalnych.
Zbiórka SOS Wrocław będzie prowadzona przez 60 dni. Pomysłodawcy muszą zebrać
50 tysięcy podpisów
. Akcja ma się odbywać każdego dnia na wielu węzłach przesiadkowych Wrocławia. Podczas konferencji prasowej inaugurującej zbieranie podpisów przedstawiciele SOS Wrocław krytykowali działania prezydenta Wrocławia. Wskazywali na m.in. fakt, że ma on
postawione zarzuty w aferze Collegium Humanum
. Prezes Stowarzyszenia SOS Wrocław Piotr Uhle dodał jednak, że problemem jest jednak przede wszystkim złe funkcjonowanie miasta:
- Gdyby było tak, że miasto funkcjonuje fantastycznie i pojawił się zarzut, nie byłby to prawdopodobnie wystarczający powód, by przeprowadzić referendum. Niestety, zarzuty prokuratorskie skierowane w stronę Jacka Sutryka potwierdzają tylko i wpisują się w metodę sprawowania przez niego władzy. Ze względu na to, że otoczył się on siecią powiązań polityczno-, towarzysko-, gospodarczo-rodzinnych wręcz, które sprawiają, że pieniądze płyną od swoich do swoich. To budzi poważne zastrzeżenia, czy procedury w mieście funkcjonują uczciwie - powiedział.
-
Dodatkowo mamy problem z całym szeregiem absurdów, które są w naszym mieście
. Bo co prawda mamy najwolniejsze tramwaje w Polsce, ale za to stoimy w najdłuższych korkach. Co prawda mamy wszystkie kluby sportowe w mieście równe, ale są takie, które są równiejsze i dostają grube pieniądze z miasta. Pewnie nie względu na to, że są powiązane w jakiś sposób rodzinnie. Co prawda mamy wszystkich inwestorów w mieście równych, ale są tacy, którzy są równiejsi, w trybie lex developer mogą inwestować bez uchwalenia żadnych standardów w tym zakresie - dodał.
Do zbiórki podpisów w sprawie referendum odniósł się już sam prezydent Wrocławia. Powiedział, że
nie lekceważy akcji i podchodzi do niej z pełną powagą
. Podkreślił jednak, że dla miasta pracuje już od 20 lat i
wskazał przy tym na swoje osiągnięcia
:
- Mam pełen katalog spraw, którym ja się mogę pochwalić, które razem, wspólnie i dla mieszkańców zrobiliśmy. Takiego katalogu spraw po stronie pana Uhle i jego kolegów, którzy zajmują się cały czas robieniem tego typu hucpy politycznej, nie znam - zaznaczył.
Odniósł się także do afery Collegium Humanum. Stwierdził, że oskarżenia są absurdalne:
- Mam nadzieję, że ta sprawa zostanie jak najszybciej wyjaśniona i tyle. Trzeba się oczyścić z tych zarzutów. To się zdarza w życiu publicznym. Te rzeczy są absurdalne i mam nadzieję, że dowiemy się, jaka jest prawda - powiedział.
Przypomnijmy, prezydent Wrocławia Jacek Sutryk został zatrzymany przez CBA 14 listopada ubiegłego roku. Postawiono mu zarzuty dotyczące
wręczenia korzyści majątkowej byłemu rektorowi Collegium Humanum
Pawłowi C. za uzyskanie dyplomu tej uczelni, a także posługiwania się nielegalnie uzyskanym dokumentem i
wyłudzenie w ten sposób 230 tys. zł
: