W zeszły weekend
Mata
zorganizował kolejny koncert nad Wisłą, przyciągając tłum fanów na popularne warszawskie "Schodki". Dzień później miał odbyć się kolejny występ rapera na pływającej barce, zablokowała go jednak policja.
"Słuchajcie jest mi w c**j przykro, że czekaliście dzisiaj na marne. Do końca próbowaliśmy coś wymyślić, ale dostałem info, że jeśli pojawię się na plaży, to
będzie nam groziło do ośmiu lat pozbawienia wolności za organizowanie nielegalnych wydarzeń masowych"
- napisał Mata na Instagramie.
Raper zaapelował wówczas również do
Rafała Trzaskowskiego
, podkreślając, że "liczy na wsparcie tego projektu, ponieważ jest legendarny".
Wygląda na to, że prezydent Warszawy
odpowiedział
raperowi. Z relacji na Instagramie wynika, że Trzaskowski i Mata spotkali się, aby omówić kwestię koncertów nad Wisłą. Sam Mata wrzucił na Instastories relację sprzed siedziby prezydent na Placu Bankowym. Trzaskowski natomiast skomentował spotkanie w mediach społecznościowych.
"Sezon nad Wisłą już otwarty i szykuje się sporo letnich wydarzeń. Czekają plaże, bulwary, no i legendarne schodki. Dlatego
dziś z Matą szukaliśmy złotego środka jak dobrą i spontaniczną zabawę połączyć z bezpieczeństwem
" - napisał.