Sprawa planowanego odstrzału dzików nadal bulwersuje
. Dziś prezydent Andrzej Duda spotka w tej sprawie z ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim, ministrem środowiska Henrykiem Kowalczykiem oraz głównym lekarzem weterynarii Pawłem Niemczukiem.
- Dziki akurat mają tzw. huczkę, czyli ruję mniej więcej w okolicach listopada. Ciąża trwa około trzech miesięcy. Teraz będzie strzelanie do loch, które są prośne. Jeżeli przekroczy się takie granice...
Może troszeczkę nadużyję, ale jeżeli przekroczy się taką barierę etyczną, to potem równie dobrze można dać pomysł, byśmy redukowali dwutlenek węgla przez wymordowanie woj. zachodniopomorskiego i śląskiego
, bo tam jest najwięcej ludzi.
-
Sam fakt strzelania do prośnych loch jest bandytką. To tak, jak kiedyś Bandera robił z Polakami.
Rozumiem, że można regulować populację, bo na tym polega gospodarka leśna. Ale przekraczanie pewnych etycznych barier to jest dla mnie bandytka - powiedział w Polsat News.