W związku z obchodami
100-lecia niepodległości Andrzej Duda
zachęcał do wspólnego
śpiewania hymnu państwowego
. Niestety, posłuchały go też
siostry Godlewskie.
Ich wersja hymnu została odsłuchana już
ponad 4 miliony razy,
ale trudno ją uznać za sukces.
Interpretacja sióstr Godlewskich wzburzyła wiele osób, niektórych naprawdę na serio.
Dziennikarz TVN Turbo, Rafał Collins
, postawił siostrom ultimatum:
albo usuną nagranie z sieci, ale pójdzie z tym do sądu.
"
Poinstruowałem moich prawników aby przyjrzeli się i dokonali odpowiednich kroków przeciwko Siostry Godlewskie z Art.137 § 1
(Kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło. sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie. karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".
"
Posiadam WSZELKIE zasoby aby ukrócić wam tego typu akcje, i nie pożałuje ani złotówki na ten cel!
Posunęłyście się za o krok za daleko!"- zapowiada.
Dziś o 12 mija termin
. Jeśli Godlewskie nie usuną wideo, dziennikarz wytoczy im sprawę:
Być może właśnie licząc się z takimi reakcjami Godlewskie wykonały
Pieśń Legionów Polskich we Włoszech
w jej
pierwotnej wersji
, a nie w tej, która jest oficjalnym hymnem państwowym.