Jak informuje małopolska Policja,
policjanci z Krakowa
, wracając po służbie do domu,
zatrzymali uciekającego przed ochroniarzem złodzieja
. Do zdarzenia doszło w miniony piątek wieczorem na krakowskim Śródmieściu.
Funkcjonariusz zauważył biegnącego mężczyznę i
goniącego go ochroniarza centrum handlowego
, krzyczącego "złodzieju, zatrzymaj się".
"
Nie wahając się, policjant ruszył na pomoc
i pobiegł za uciekającym mężczyzną. Kilkakrotnie podczas pościgu
informował, że jest policjantem
- mimo to złodziej nie reagował na wydawane polecenia. Uciekający sprawca
biegł tak szybko
, że n
agle na wysokości krakowskiego Barbakanu zgubił buty, które miał założone na stopach"
- czytamy na stronie policji.
Na krakowskich plantach biegnącego policjanta
zauważył jego przełożony,
który również wracał po służbie do domu. Widząc co się dzieje, również podążył za złodziejem.
"
Przez chwilę pościg ulicami Krakowa można było porównać do zawodów lekkoatletycznych
, które jednak szybko zakończyły się
złapaniem uciekiniera
" - pisze policja.
Mężczyzna podczas zatrzymania był agresywny, nałożono mu kajdanki. Na komisariat
bosego uciekiniera
przetransportowano radiowozem Straży Miejskiej.
Policjanci wrócili natomiast na miejsce, w którym zatrzymany zgubił buty. Okazało się jednak, że ktoś już je ukradł.
Złodziej to 35-letni mieszkaniec województwa śląskiego. Ochroniarz gonił go, bo na monitoringu zauważono, że
ukradł perfumy
. Podczas ucieczki musiał je jednak zgubić lub wyrzucić. Znaleziono przy nim jednak torbę, w której znajdowała się
skradziona w sklepie odzieżowym kurtka
. Poza tym miał przy sobie dokumenty innego mężczyzny.
35-latek usłyszał zarzut kradzieży i zarzut ukrywania dokumentów. Grozi mu do
5 lat pozbawienia wolności.