Od 24 lutego trwa inwazja Rosji na Ukrainę. To jednak nie powstrzymało Rosyjskiego Domu w Gdańsku przed zorganizowaniem
obchodów "Rosyjskiej Maslenicy"
, czyli powitania wiosny. Impreza wraz z grami, tańcami oraz maslenickim poczęstunkiem miała odbyć się dzisiaj, jednak
organizatorzy ostatecznie odwołali wydarzenie na Facebooku.
Na oficjalnej stronie nie ma żadnej informacji o odwołaniu imprezy.
- W temacie Rosyjskiego Centrum Nauki i Kultury informuję, że kwestia udostępnienia lokalu od kilku lat była koordynowana z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Zgodnie z rekomendacją ministerstwa na sesję przygotowywana była uchwała najmu za pełną stawkę.
Po agresji na Ukrainę poprosiłem o wstrzymanie uchwały.
W poniedziałek wystąpimy do MSZ o nowe stanowisko w tej sprawie - poinformował - poinformował
Piotr Grzelak
, wiceprezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju.
Działalność Domu Rosyjskiego wzbudza wiele kontrowersji. Instytucja istnieje od niemal 40 lat, powstała jako
Dom Radzieckiej Nauki i Kultury
, następnie przekształcono ją w Rosyjski Ośrodek Nauki i Kultury w Gdańsku, a od 2001 roku nosi nazwę Dom Rosyjski w Gdańsku.
Ośrodek kultury zaprasza m.in. na spotkanie z artystką Natalia Domskayą z "
Ługanskiej Republiki Ludowej
". Przypomnijmy, że samozwańcza republika kontrolowana przez rosyjskich separatystów nie jest uznawana powszechnie na arenie międzynarodowej.
W dzisiejszym poście na Facebooku pracownicy ośrodka z kolei skarżą się na uniwersytet w Mediolanie, który zakazał kursów z Dostojewskiego, co nazywają "
prześladowaniem kultury rosyjskiej
".
"To obrzydliwe, ponieważ kultura nie powinna być w ogóle tłumiona przez wojny i partie polityczne. Kultura to kultura, kropka i basta! To, co zrobili Gergijewowi, jest obrzydliwe":
- Proponowałbym Rosyjskiemu Domowi Kultury małą modyfikację ich programu: 3 marca, czwartek, godzina 18.00, sala kinowo-koncertowa "Ukraina (i Rosja) bez Putina!". Zapraszamy do wspólnego potępienia putinowskiej agresji na Ukrainę. [...] W przeciwnym wypadku Rosyjski Dom Kultury w Gdańsku powinien rozważyć
zmianę nazwy na Ośrodek Putinowskiej Propagandy
i zmienić siedzibę na Moskwę - skomentował
Andrzej Skiba
, radny PiS.