Kolejny zagraniczny fundusz chce kupić 10 000 mieszkań w Polsce za 2 miliardy złotych

informuje, że

chce kupić w Polsce

Na ten cel ma zamiar przeznaczyć

. Czas, jaki założył fundusz na realizację planu to 5 lat.

Już wcześniej fundusz zakupił ponad 1000 lokali mieszkalnych w Warszawie za 100 mln euro. Pierwsze z tych budynków mają być oddane pod koniec 2022 roku.

- Oferta najmu prywatnego w Polsce zyskuje na atrakcyjności. Wierzymy, że popyt zwiększy się jeszcze bardziej, zwłaszcza na nowoczesne, przyjazne klientom formy zamieszkania w ciekawym sąsiedztwie. Cieszymy się, że debiutujemy na polskim rynku we współpracy z YIT - wieloletnim partnerem z Finlandii, znanym w krajach Europy Północnej z wysokiej jakości i zaangażowania w zrównoważony rozwój, z którymi również identyfikuje się NREP - mówi Rune Kock, dyrektor działu Living w NREP.

Do tej pory hurtowych transakcji na rynku nieruchomości było niewiele. Między innymi firma Heimstaden Bostad w maju zakupiła od Budimeksu 2500 mieszkań. Z kolei firma Atrium zakupiła w Krakowie i Warszawie 650 mieszkań.

Takie zakupy zwiększają popyt na naszym rynku nieruchomości, a co za tym idzie,

. Jak podawał w czerwcu Bussines Insider, powołując się na analizę serwisu Epander i Rentier.io w Warszawie ceny ofertowe wzrosły w maju średnio o prawie 7 procent rok do roku i doszły już do 11,5 tys. za m kw. Z kolei w Krakowie odnotowano już wzrost o 16 procent, a we Wrocławiu o 8 procent.

Firma analityczna specjalizująca się w nieruchomościach ThinkCo przewiduje, że

ponieważ w Polsce rośnie rynek tzw. najmu instytucjonalnego. Lokator, wynajmując mieszkanie otrzymuje jasne warunki najmu, wyposażone mieszkanie i jasną politykę cenową.

Obecnie w Polsce w ramach wynajmu instytucjonalnego działa ok. 5,5 tys. lokali. Jednak do 2025, zgodnie z planami branży, ich liczba wzrośnie do 66 tys.

Takie rozwiązania są coraz bardziej popularne na Zachodzie.

. W Polsce jednak tylko 4 procent Polaków decyduje się na wynajem.

Prawo i Sprawiedliwość, by zapobiec hurtowemu kupowaniu mieszkań i wynajmowaniu ich, a co za tym idzie windowaniu cen, chce wprowadzić

, który miałby być naliczany od drugiego posiadanego mieszkania. Wówczas inwestycje w nieruchomości i ich wynajem byłyby mniej opłacalne.

Zobacz też: