
fot. X @MON_GOV_PL
W czwartek szef Ministerstwa Obrony Narodowej
Władysław Kosiniak-Kamysz
brał udział w wystawie produktów polskich
producentów bezzałogowych systemów uzbrojenia
, która odbyła się I Warszawskiej Brygadzie Pancernej.
W czasie wystawy podkreślał, jak ważne dla polskiej armii jest wyposażanie jednostek wojskowych w drony. Dodał, że polską
strategią jest zbudowanie armii z setek tysięcy dronów:
- Nie będzie bezpiecznej Polski bez armii dronów, które latają, poruszają się na wodzie i pod wodą. To jest wielka nasza strategia: budowa armii składającej się z setek tysięcy dronów i zdolności do produkcji milionów dronów - dodał szef MON.
Polityk podkreślał, że pokłada wielkie nadzieje w tym, by to polskie firmy dozbrajały polską armię w drony:
- Mamy wielkie firmy, jak WB Electronics czy Polska Grupa Zbrojeniowa, która nabywa zdolności do tworzenia dronów. Mamy wspaniałe startupy, firmy rodzinne i firmy średniej wielkości - zauważył minister obrony.
-
Polska armia będzie bogata w drony,
a państwo będzie pochylało się nad wypracowywaniem planów, by bezzałogowce zaspokajały potrzeby wszystkich jednostek Sił Zbrojnych - dodał.
Kosiniak-Kamysz stwierdził, że bezzałogowce są obecnie priorytetem dla armii:
-
Jest to nasze oczko w głowie, jest to absolutny priorytet.
Polska będzie silna przemysłem dronowym, a polska armia będzie silna dronami. Dla niej je zakupimy, wyprodukujemy, a żołnierzy nabędą umiejętności posługiwania się nimi. W niedalekiej przyszłości prawie każdy żołnierz Wojska Polskiego będzie miał styczność z dronami - dodał.