W mediach opublikowano nagranie, na którym zarejestrowano
zachowanie księdza katechety
pracującego w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Makowie Mazowieckim. Widać na nim, jak
kapłan zmusza ucznia do przeprosin
. Gdy ten odmawia, ksiądz
przyciska go do ławki i wykręca mu ręce
. Sprawą zajmuje się już prokuratura, szkołę kontroluje także kuratorium. Za zachowanie kapłana przeprosiła kuria.
Nagranie opublikował wczoraj serwis TVN Warszawa, który otrzymał je na swoją skrzynkę kontaktową. Na wideo wyraźnie słychać polecenia katechety, który przyciska chłopca do ławki i wykręca mu ręce.
- Przeproś - mówi ksiądz.
- Nie przeproszę - odpowiada uczeń.
- Bóg jest Bogiem. Do Boga należy się szacunek, rozumiesz?
- Nigdy nie przeproszę, nie ma mowy.
Filmik urywa się, gdy ksiądz mówi uczniowi, że pójdą teraz do dyrekcji. Nie wiadomo, co wywołało taką reakcję kapłana.
Sprawa trafiła na policję.
- Wczoraj otrzymaliśmy i przeanalizowaliśmy nagranie, które trafiło na policję. Natychmiast postanowiliśmy wykonać czynności. Zostało przyjęte zawiadomienie o popełnienie przestępstwa od mamy nieletniego. Zostali przesłuchani świadkowie: nieletni, jego mama, a także jedna z uczennic i jej rodzic - mówi w rozmowie z Polsatem
Monika Winnik
z Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.
Teraz materiały w sprawie trafiły do
prokuratury
w Przasnyszu. Kontrolę w ośrodku wszczęło natomiast kuratorium oświaty.
- Kontrola już jest prowadzana. Będzie polegała na rozmowie z dyrektorem. Będziemy chcieli sprawdzić, w jaki sposób sprawował nadzór na nauczycielami. Będziemy też przeprowadzać wywiady z uczniami za zgodą rodziców i kierować ankiety do rodziców - mówi Polsatowi
Andrzej Kulmatycki
z Kuratorium Oświaty w Warszawie.
Oświadczenie w sprawie wydała już także Kuria Diecezji Płockiej.
"W związku z sytuacją, która miała miejsce w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym (...), informuję, że biskup płocki niezwłocznie spotka się z księdzem katechetą oraz dyrekcją tej placówki. Chodzi o to, aby sprawę dokładnie wyjaśnić i podjąć odpowiednie decyzje wobec duchownego. Wcześniej nie mieliśmy żadnych zgłoszeń o tym zajściu ani uwag (...) co do pracy księdza.
Przepraszamy za to, co się stało. Taka sytuacja nigdy nie powinna się zdarzyć
" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez TVN Warszawa.
Równocześnie zareagowała
szkoła
, która poinformowała, że katecheta został zawieszony w pełnieniu obowiązków.
"Informacja o wspomnianym nagraniu dotarła do nas dziś rano. Sprawę traktujemy z należytą powagą. Aktualnie jest zgłoszona na policję i wyjaśniana. W związku z tym nie możemy udzielać żadnych informacji. Decyzją dyrektora
ksiądz został zawieszony w pełnieniu obowiązków nauczyciela-katechety
. Z uwagi na powyższe nie wykonuje obecnie żadnych czynności zawodowych" - przekazała dyrekcja placówki w oświadczeniu dla TVN Warszawa.
Nagranie trafiło też do
Starostwa
Powiatowego w Makowie Mazowieckim. Wicestarosta Dariusz Wierzbicki informuje, że odbyło się już spotkanie z dyrekcją ośrodka, teraz czeka na wyniki kontroli kuratorium. Zawiadomi także rzecznika dyscyplinarnego nauczycieli. Interwencję w sprawie zapowiedział również
Rzecznik Praw Dziecka.