Margaret
w wywiedzie dla Playboya ogłosiła, że
w najbliższym czasie planuje dokonać apostazji
. Celebrytka przyznała, że kiedyś była przymuszana do tego, by chodzić na msze święte. Dodaje, że problemem było dla niej podejście Kościoła do cielesności. W rozmowie z miesięcznikiem
wspomina, że musiała spowiadać się z masturbacji:
- Mam takie wspomnienie z okresu nastoletniego, gdy jeszcze regularnie
byłam przymuszana do chodzenia do kościoła i co tydzień spowiadałam się z masturbacji.
LOL. Of course I did. Z perspektywy czasu przeraża mnie,
jak bardzo poznawanie własnego ciała było i jest stygmatyzowane
- powiedziała.
Rozmowę Margaret z Playboyem
podchwyciło
Do Rzeczy,
które natychmiast
przypomniało, że gwiazda została jurorką w programie
The Voice of Poland
w TVP2.
Do Rzeczy opublikowało też
komentarze dziennikarza Wiktora Świetlika, prowadzącego program "W tyle wizji"
, emitowany w TVP Info oraz prawicowego publicysty
Pawła Ozdoby
:
-
Kościół tego nie przetrwa
- skomentował ironicznie tę zapowiedź Wiktor Świetlik.
- Aby dokonać aktu apostazji, konieczne jest wyrażenie swej woli na piśmie i przedstawienie jej przed proboszczem. Podejrzewam, że ta pani nawet nie wie, kto nim jest i gdzie go można znaleźć.
Abstrahując od wszystkiego, współczuję jej pogubienia
" - dodał publicysta Paweł Ozdoba.