Dziś o godzinie 10 rozpoczęło się pierwsze
oficjalne posiedzenie nowego rządu
. Według udostępnionego w sieci harmonogramu Rada Ministrów ma zająć się przede wszystkim ustawą budżetową na 2024 rok.
Donald Tusk
zapowiedział już w mediach społecznościowych, że będzie to "długi dzień".
Choć techniczne spotkanie ministrów odbyło się już w poniedziałek, oficjalne posiedzenie zaplanowano na wtorek. Głównym tematem spotkania będzie
ustawa budżetowa
, na której opracowanie rząd Tuska ma mało czasu. Dwutygodniowy rząd Morawieckiego nie skierował projektu budżetu do Sejmu, teraz Rada Ministrów ma więc zaledwie 6 tygodni na przygotowanie go, podczas gdy zazwyczaj prace trwają około 4 miesięcy.
W porządku obrad Rady Ministrów znalazł się też plan limitu mianowań urzędników w służbie cywilnej oraz sprawy bieżące.
Rano Donald Tusk zapowiadał, że będzie to "długi dzień".
"No to zapinamy pasy. Nowi szefowie służb, w tym CBA,
przyjęcie budżetu, odwołanie Kurskiego z Waszyngtonu
- to na początek dnia. Długiego dnia" - napisał.
Przypomnijmy, że
Jacek Kurski
po odejściu z Telewizji Polskiej trafił, z rekomendacji Adama Glapińskiego, do Banku Światowego. W przepisach istnieje jednak furtka do odwołania go, z której prawdopodobnie skorzysta rząd. Chodzi o art. 11 pkt 3. ustawy o banku centralnym, wedle którego "prezes NBP "reprezentuje interesy Rzeczypospolitej Polskiej w międzynarodowych instytucjach bankowych oraz, o ile Rada Ministrów nie postanowi inaczej, w międzynarodowych instytucjach finansowych".