Celebrytka tłumaczy się z lotu prywatnym odrzutowcem: "postanowiłam nagrodzić siebie"

O celebrytce modowej

ostatni raz szczególnie głośno zrobiło się, gdy związała się z "aniołem biznesu"

. Miało to miejsce w 2022 roku. Wówczas para postanowiła nawet podzielić się swoimi sekretami na

i zorganizowała

na ten temat.

Niestety, coś jednak poszło nie tak i niedługo później

, a osoby, które zakupiły szkolenie, doznały sporego rozczarowania.

Teraz Anna Skura już od jakiegoś czasu jest w nowym związku. Tym razem z coachem Samuelem Holinsem. Na co dzień mieszkają na Bali. Celebrytka jakiś czas temu sprzedała swoją firmę w Polsce i również postanowiła organizować różnego rodzaju szkolenia, które mają pozwolić ich uczestniczkom

. W ubiegłym roku zorganizowała kurs, który miał pokazać

. Przygotowano kilka pakietów, które kosztowały od 499 złotych do nawet

.

Teraz Skura postanowiła

z obserwatorami i opublikowała filmik, na którym widać, jak z grupą znajomych udaje się na wakacje

. Celebrytka przyznała, że to niemały wydatek, jednak postanowiła "nagrodzić siebie i dać prezent sama sobie":

"Doświadczenia nie mają cennika, jeśli mam możliwość dać sobie niesamowite wspomnienie, to zawsze się na to zdecyduję! Jak kiedyś Jacek Walkiewicz powiedział: "nie wszystko, co warto się opłaca i nie wszystko, co się opłaca warto". I oto to właśnie taki moment, gdy stawiam na przeżycia i wspomnienia i

- lot private jetem, który zawsze był na mojej

" - napisała.

"Czuję ogromną wdzięczność za to, że mogę doświadczać takich chwil pełnych luksusu i miłości, bo wiem, że na to zapracowałam, ale też pozwoliłam sobie marzyć wysoko! Pozwalam sobie na to rozpieszczanie, bo wiem, że życie jest zbyt krótkie, by rezygnować z marzeń i wyjątkowych doświadczeń. To właśnie one nadają mu sens i sprawiają, że czujemy się naprawdę żywi. Pamiętajmy, że warto czasem odpuścić logiczny umysł i pozwolić sobie na małe szaleństwo" - dodaje.