Wczoraj premier
Mateusz Morawiecki
zorganizował konferencję prasową w
Agencji Rezerw Materiałowych w Komorowie.
Wcześniej Morawiecki został oprowadzony po obiekcie. Podczas konferencji premier podkreślał, że obecna sytuacja jest
"testem sprawności" dla państwa.
- Dzisiaj o sprzęt z Chin, trzeba to powiedzieć szczerze, zabijają się wszystkie państwa świata. Rozmowa prezydenta Dudy z prezydentem Xi Jinpingiem, czy moja rozmowa z premierem Li Keqiangem na pewno pomogły - mówił premier.
- Staramy się ściągnąć jak
najlepszy sprzęt, a jednocześnie staramy się zapewnić produkcję krajową
. Dlatego wielką radość sprawiło mi, jak w magazynach widziałem, maseczki ściągane np. z Lisowic, a przyłbice produkują producenci krajowi - dodał Morawiecki.
Premier zapewniał także, że wszystko odbywa się zgodnie z procedurami bezpieczeństwa:
-
Bezpieczeństwo, to znaczy kontrola jakości,
sprawdzanie czy sprzęt, który ściągamy i który produkujemy w kraju spełnia standardy - tłumaczył premier.
- Masowość - mamy 550 tysięcy pracowników służb medycznej; oni muszą być w sposób bezpieczny zaopatrywani w sprzęt i móc świadczyć pomoc społeczeństwu. Robimy dostawy z różnych kierunków - Chin, Turcji, innych krajów, ale głównie z Chin - zaznaczył premier Morawiecki w Komorowie.