Koncern
Anheuser-Busch InBev,
największy producent piwa na świecie, poinformował w czwartek, że w bieżącym kwartale zanotuje wyniki najniższe od 10 lat. W oświadczeniu firmy podkreślono, że sytuacja ta ma związek z rozprzestrzenianiem się
koronawirusa
.
Odpowiedzialny za złe wyniki finansowe jest przede wszystkim
spadek popytu w Chinach
. Koncern zauważa, że kryzys związany z koronawirusem wybuchł w okresie chińskiego nowego roku, kiedy to notuje się zazwyczaj wysoką sprzedaż.
Strata w zyskach koncernu szacowana jest na około
169 milionów dolarów
. Przychody już w styczniu zmalały w Chinach o 170 mln dolarów, a w lutym o 285 mln dolarów.
Wpływ na wyniki finansowe może mieć też
niechęć klientów do piwa Corona
, niektórym kojarzącego się z koronawirusem. Już na początku epidemii wyszukiwania piwa Corona w Google wzrosły o 1100%. pojawiały się też wyszukiwania takich haseł jak "czy piwo Corona wywołuje koronawirusa".
Jak wynika z najnowszych badań, 38% Amerykanów przyznało, że
w żadnych okolicznościach nie kupią już piwa Corona
, a kolejne 14%, że nie kupią go w miejscu publicznym.
Negatywnie na sprzedaż miała też - zdaniem komentatorów - wpłynąć
najnowsza kampania reklamowa
Corony z hasłem "Niebawem pojawi się na lądzie". Uznano je za
niefortunne w kontekście epidemii
. Reklama emitowana jest dalej, ale już bez hasła.