W ostatnią niedzielę włodarze kilku z największych klubów piłkarskich w Europie (Manchester United, Manchester City, Liverpool, Chelsea, Arsenal, Tottenham, Real Madryt, Atletico Madryt, FC Barcelona, Juventus, Inter i AC Milan) ogłosili powstanie tzw.
Super League
.
W założeniu miała być ona
konkurencją do
Ligi Mistrzów
. Pomysł nie spodobał się UEFA, która jednoznacznie potępiła projekt i zapowiedziała, że wszystkie kluby planujące udział w Superlidze mogą zostać wykluczone z Ligi Mistrzów
Krytyka Superligi spowodowała, że we wtorkowy wieczór
zrezygnowały
z niej wszystkie angielskie kluby. Wczoraj z kolei dołączyło do nich hiszpańskie Atletico Madryt i włoski Inter Mediolan.
Obecnie entuzjastami nowego projektu pozostają Real Madryt i Juventus FC. Ich prezesi byli są pomysłodawcami nowego tworu. Andrea Agnelli - prezes Juventusu w rozmowie z mediami przyznał, że bez wcześniejszych entuzjastów projektu, może on upaść.
- Szczerze mówiąc to oczywiste, że bez nich nie pójdziemy dalej. Jestem jednak wciąż przekonany o pięknie tego projektu. Stworzylibyśmy najpiękniejsze rozgrywki na świecie - stwierdził.
Agnelli mówiąc o powodach zainicjowania Superligi stwierdził, że miała ona na celu
zaangażować młodzież w rozgrywki sportowe, zachęcić ją do odejścia od komputerów
:
- 40% osób w wieku 15-24 lat nie interesuje się piłką nożną. Młodzi ludzie interesują się teraz innymi rzeczami. Ta smutna rzeczywistość nabrała tempa z powodu pandemii.
Potrzebujemy konkurencji
, która może sprzeciwić się temu, co młodzi ludzie tworzą w świecie cyfrowym i zamienić rzeczywistość wirtualną na prawdziwą.
Musimy ponownie zainteresować młodych ludzi, którzy grają w Call of Duty lub Fortnite, piłką nożną
- tłumaczył Andrea Agnelli.