Protest kibiców przeciwko Superlidze, Londyn, 20.04.2021, fot. East News
Pomysł stworzenia europejskiej
Superligi
przez 12 największych klubów, który ogłoszono w niedzielę, wywołał ogromne kontrowersje w świecie sportu. Krytykowano między innymi założenie ekskluzywności rozgrywek, wykluczające mniejsze kluby i "chciwość" klubów, które - omijając UEFĘ - chciały po prostu więcej zarobić.
Dochód poszczególnych klubów w Superlidze miałby wynieść od
130 do 213 milionów funtów w skali roku
. Dla porównania, obecnie zwycięzca Ligi Mistrzów otrzymuje około 100 milionów funtów. Głównym inwestorem miał być JP Morgan, jeden z największych holdingów finansowych na świecie. Według nieoficjalnych informacji New York Timesa, chciał przeznaczyć na rozgrywki 3 miliardy euro.
Projekt zdecydowanie potępiła
UEFA
, ale i kibice nie wydawali się zadowoleni.
W efekcie kolejne
kluby zaczęły wycofywać się z projektu
. Najpierw Chelsea, Machester City i kolejne angielskie kluby, następnie Atletico Madryt i Inter.
Wczoraj po południu
JP Morgan ogłosił, że wycofuje się z finansowania Superligi
.
"
Wyraźnie pomyliliśmy się w ocenie tego, jak ta umowa będzie postrzegana przez szeroką społeczność piłkarską
i jaki może mieć wpływ na przyszłość. Wyciągniemy z tego wnioski" - podano w oświadczeniu.