16 listopada odbył się
zorganizowany przez Koło Łowieckie "Żubr" w Szczecinie I Ogólnopolski Hubertus dla Dian
. Jeśli brzmi to zagadkowo,
Hubertus jest świętem myśliwych
obchodzonym na zakończenie sezonu wiosenno-letniego i rozpoczęcie jesienno-zimowego.
Dianami nazywane są zaś myśliwe-kobiety
.
40 kobiet
przybyło na obchody dnia św. Huberta z zamiarem polowania. Napotkały jednak opór ze strony aktywistów z
Warszawskiego Ruchu Antyłowieckiego, Środkowopomorskiego Ruchu Antyłowieckiego oraz BASTY Inicjatywy na Rzecz Zwierząt
.
Protestujący chodzili krok w krok za myśliwymi aż do końca polowania skutecznie je utrudniając i płosząc zwierzęta
. Jak relacjonuje Warszawski Ruch Antyłowiecki na swoim fanpage'u pod koniec polowania diany
"wściekłe, znudzone i z zakrytymi twarzami, podczas "realizowania swej pasji" siedziały na składanych stołeczkach i scrollowały Facebooka"
.
Hubertusa pilnowała
policja, która skrupulatnie wylegitymowała aktywistów
, twierdząc, że dostali zgłoszenie według którego jedna z tych osób próbowała wyrwać broń z rąk jednej z dian.
Innym wydarzeniem była blokada drogi publicznej
organizatora imprezy, który wcześniej "trollował" zarówno Warszawski Ruch Antyłowiecki, jak i BASTĘ na ich fanpage'ach
.
Aktywiści wszystkich trzech organizacji udają akcję za bardzo udaną i
prowokując zapraszają organizatorów Hubertusa do obchodów w przyszłym roku
.