fot. East News, Twitter
Amerykańska dyrektorka TikToka
zapewniła użytkowników, że aplikacja
"zostaje z nimi na dłużej"
. Opublikowane w sobotę oświadczenie było odpowiedzią na ostatnie wypowiedzi
Donalda Trumpa
, dotyczące zbanowania TikToka w Stanach.
Prezydent USA w sobotę zapowiedział, że
podejmie kroki w celu zakazania używania aplikacji
.
- Zakazujemy ich działania w Stanach Zjednoczonych.
Cóż, mam tę władzę.
Mogę to zrobić za pomocą rozporządzenia wykonawczego lub czegoś podobnego - stwierdził, zapowiadając, że zajmie się sprawą tego samego dnia.
Kilka godzin później na Twitterze pojawiło się oświadczenie wystosowane przez amerykańską dyrektorkę TikToka,
Vanessę Pappas
.
-
Nigdzie się nie wybieramy
- zapewniła Pappas.
Dyrektorka podziękowała użytkownikom za wsparcie i wyraziła dumę z solidarności TikTokerów, po czym podzieliła się paroma statystykami.
- Jestem dumna z
1500 amerykańskich pracowników
, którzy codziennie pracują nad tą aplikacją. Jestem dumna z dodatkowych 10 tysięcy miejsc pracy, które stworzymy w tym kraju w ciągu najbliższych 3 lat. Jestem podekscytowana programem
U.S. Creator Fund
, w ramach którego wesprzemy naszych twórców funduszem wartym
miliard dolarów
- wyliczyła.
Pappas odniosła się też do zarzutów dotyczących bezpieczeństwa TikToka.
- Jeśli chodzi o bezpieczeństwo,
tworzymy najbezpieczniejszą aplikację
, bo wiemy, że to właściwe - zapewniła.
- Zostajemy z wami na dłużej - dodała.