We wrześniu w Giżycku miała rozpocząć się budowa kompleksu
Wodny Świat
, którego główną częścią ma być
luksusowa restauracja na wodzie
. Projekt realizują cztery firmy, w tym Nowe Mazury 8, w której udziały ma
Robert Lewandowski.
Inwestycja, która budzi w mieście wiele kontrowersji ma kosztować 71 milionów złotych, z czego aż
41 milionów to dotacja z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Jednym ze wspólników Roberta Lewandowskiego w spółce Nowe Mazury 8 jest
Paweł Petrusewicz
, właściciel fermy drobiu i biznesmen prowadzący na Mazurach kilka restauracji. Jak donosi dzisiejszy
Puls Biznesu
, wspólnik Lewandowskiego ma
"osobliwą przeszłość" i "wyjątkowo bogatą kartotekę karną"
. Wielokrotnie był skazywany prawomocnymi wyrokami i przesiedział w areszcie i więzieniu prawie 2 lata.
W 2006 roku Petrusewicz został skazany na 2,5 roku bezwględnego więzienia za pięć przestępstw. Dotyczyły one
posiadania i sprzedaży ładunków wybuchowych
oraz nielegalnego posiadania broni. Dwa lata później usłyszał kolejny wyrok, tym razem 2 lat więzienia za podrabianie dokumentów, osztustwo oraz wyłudzenie kredytu.
Jak opisuje
Puls Biznesu
, Petrusewicz
podrabiał zaświadczenia o zatrudnieniu i dochodach
, aby wyłudzić trzy kredyty między innymi na dwa samochody. Jedno z aut należało do jednego z bossów tzw.
gangu Daszyniaków
rozbitego na Mazurach. To również dla tej grupy przestępczej Petrusewicz miał organizować materiały wybuchowe.
Petrusewicz, według śledztwa gazety, ma jeszcze na koncie inne wyroki: za
próbę wyłudzenia odszkodowania z PZU
i
"używanie przemocy lub groźby"
. W styczniu tego roku sąd skazał go natomiast na grzywnę za "sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia powszechnie niebezpiecznego".
Przeszłości wspólnika nie chcą komentować ani Robert Lewandowski, ani pozostali udziałowcy spółki Nowe Mazury 8. Rzeczniczka Lewandowskiego twierdzi, że zainteresowanie mediów inwestycją w Giżycku "zbiega się w czasie z
agresywnymi działaniami dyskredytującymi, jakie podjął i prowadzi Pan Cezary Kucharski na wszelkich dostępnych mu polach
". Chodzi o pozew na 39 milionów złotych, jaki wytoczył piłkarzowi były manager.
- Robert Lewandowski zdecydował, że na razie powstrzyma się od komentarzy i odpowiadania na pytania dziennikarzy, gdyż przedstawione informacje mogą mieć pośrednie lub bezpośrednie znaczenie zarówno dla sądu jak organów kontrolnych, które powinny je poznać od osoby zainteresowanej, a nie za pośrednictwem mediów - przekazała.