Wczoraj głośno w mediach społecznościowych zrobiło się na temat
Roberta Lewandowskiego
, na którego koncie na
TikToku
przekazane dalej zostało
nagranie
, na którym można usłyszeć, jak szef PO Donald
Tusk krytycznie wypowiada się na temat rządu
i mediów publicznych.
Zdarzenie to nie umknęło fanom Lewandowskiego. "Podanie dalej" niedługo później zostało jednak cofnięte.
W serwisie X do sprawy odniósł się były menadżer piłkarza Cezary Kucharski:
"Lewy politycznie był od zawsze pro-Tusk. Brawo Robert" - napisał w serwisie X.
Zareagował także Donald Tusk:
Dziś sprawę skomentował
sam piłkarz
, który wyjaśnił, że materiał
przez przypadek udostępniła na jego TikToku córka
:
- Przeglądając z córką filmik z TikToka prawdopodobnie przez przypadek ona coś nacisnęła i później nie mogłem tego cofnąć. To był totalny przypadek, nawet nie wiedziałem, co się stało - mówił w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
Piłkarz zapowiedział także, że wybiera się na niedzielne wybory, jednak nie zdradził, na kogo będzie głosował.