fot. YouTube / NBC News
Antyrasistowskie protesty, które wybuchły
po śmierci George'a Floyda
rozlały się po
całych Stanach Zjednoczonych. Wciąż gorąco jest także w Minneapolis, gdzie doszło do brutalnej interwencji policji.
Lisa Bender,
przewodnicząca Rady Miasta Minneapolis
poinformowała, że w niedzielę Rada Miasta zagłosowała za
rozwiązaniem obecnych struktur policji
:
- To oczywiste, że nasz system policyjny nie zapewnia bezpieczeństwa społecznościom - powiedziała.
-
Odtworzymy system, który faktycznie zapewnia bezpieczeństwo
- dodała.
Wcześniej Rada Miasta Minneapolis
wprowadziła zakaz duszenia i krępowania
karku podczas interwencji policji.
Lokalni aktywiści od lat krytykują wydział policji w Minneapolis za brutalność funkcjonariuszy.
Nie jest to pierwszy taki przypadek w USA, gdy likwidowany jest cały departament policji. W 2012 roku w Camden w New Jersey, doszło do gwałtownego skoku przestępczości. Władze miasta zdecydowały się wtedy rozwiązać wydział policji i zastąpić go nowymi służbami.