fot. East News
Jak ustaliło The Wall Street Journal,
Meta Platforms w trybie pilnym rozstała się z kilkunastoma pracownikami
i współpracownikami, którzy zajmowali się w firmie cyberbezpieczeństwem. Zwolnione osoby
sprzedawały hakerom poufne dane użytkowników
platform należących do koncernu.
Byli pracownicy pozyskiwali dane wbrew przepisom, wykorzystując mechanizm Oops (Online Operations), który służy do odzyskiwania lub resetowania loginów użytkowników Facebooka i Instagrama w przypadkach, gdy nie zadziałały inne metody. Wirtualne Media wskazują, że narzędzie początkowo miało służyć głównie pracownikom Meta Platforms, ich przyjaciołom i rodzinom.
Zwolnieni pracownicy mieli dostęp do Oops w firmowym intranecie, a zdobyte dane sprzedawali m.in. za bitcoiny. W niektórych przypadkach dane loginowe użytkowników były resetowane, a nowe przekazywano tylko hakerom. W efekcie
użytkownicy tracili kontrolę nad swoimi profilami
.
Wewnętrzne postępowanie doprowadziło do zwolnienia przynajmniej kilkudziesięciu osób pozyskanych przez zewnętrzną firmę Allied Universal. Meta Platforms nie potwierdziła doniesień gazety. Rzecznik firmy natomiast podkreślił, że "osoby sprzedające oszukańcze usługi zawsze mają na celowniku platformy internetowe, w tym nasze, i dostosowują swoje taktyki do sposobów wykrywania, które są powszechnie stosowane w naszej branży. Dodał, że koncern "będzie podejmował odpowiednie działania wobec zaangażowanych w takie machinacje".
Przypomnijmy, że ostatnio The Wall Street Journal doniósł takżę
o zwolnieniach grupowych
w Meta. Zapowiadana redukcja etatów ma objąć nawet 10 procent całej kadry: