fot. East News
Patrol policji w
Wyszkowie
aresztował pijaną kobietę, która - mimo próśb - nie chciała opuścić bożonarodzeniowej szopki na skwerze w centrum miasta.
42-latka tłumaczyła policjantom, że chciała tylko posiedzieć chwilę w żłóbku i przykryć sianem małego Jezuska. Zamiast tego niechcący urwałą lewą dłoń królowi Baltazarowi.
Kobieta odpowie za to przed sądem
.
Badanie przeprowadzone na komendzie wykazało w organizmie kobiety
ponad 2 promile
. Następnego dnia niewiele pamiętała z tego, co się działo w nocy.