fot. East News
Wczoraj
Senat głosował nad budzącą wiele kontrowersji ustawą o prawach zwierząt
. Ustawa została zgłoszona z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości. Już podczas głosowania w Sejmie, mimo
dyscypliny partyjnej
wielu posłów Zjednoczonej Prawy nie poparło jej. Skutkowało to zawieszeniem ich w prawach członka partii.
Ostatecznie ustawa została w Sejmie została przegłosowana i trafiła do Senatu.
Senatorowie wprowadzili znaczące poprawki do "piątki dla zwierząt". Wśród senatorów partii rządzącej wrzało do samego końca.
Ostatecznie
przeciw
całej ustawie opowiedziało się
7 senatorów Prawa i Sprawiedliwości
. Wśród nich znalazł się miedzy innymi senator Jan Maria Jackowski.
Jan Maria Jackowski
na antenie Telewizji Trwam opowiedział o praktykach łamania kręgosłupa moralnego
stosowanych przez
PiS w związku z "piątką dla zwierząt"
:
- Jedna z osób, która jest senatorem w klubie parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości, do współmałżonka tej osoby zadzwonił kierownik zakładu pracy, w którym ta osoba pracuje i z takim oto tekstem, że
jeżeli ten senator zagłosuje niezgodnie z dyscypliną partyjną, to ta osoba straci pracę
. A akurat to małżeństwo jest w trudnej sytuacji materialnej. I ta osoba mi to osobiście, roztrzęsiona, rozgoryczona opowiadała. I w związku z powyższym chce pokazać jak brutalnych metod się używa, jak się łamie kręgosłupy - powiedział na antenie Trwam Jan Maria Jackowski.
Bunt senatorów PiS i wypowiedź senatora Jackowskiego
skomentował wicemarszałek Sejmu
Ryszard Terlecki
, który zapowiedział kary wobec niepokornych senatorów:
- Nie została jeszcze podjęta decyzja o zawieszeniu senatorów, ale z pewnością będą traktowani podobnie jak posłowie. Mamy do czynienia z takimi politykami, którzy bardzo daleko zaszli w tym oddalaniu się od linii obowiązującej nas wszystkich. Myślę na przykład o senatorze Jackowskim, który nie tylko głosuje, ale i wypowiada się całkowicie niezgodnie z naszymi przekazami medialnymi.
Będzie to zapewne skutkowało wyrzuceniem go z klubu
- zapowiedział w Radiu Wnet wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z PiS.