Wciąż
nie milkną echa po zamieszkach
, które miały miejsce na
Marszu Niepodległości w Warszawie
. Środowiska narodowe twierdzą, że
działania policji były prowokacją
wymierzoną w organizatorów marszu.
Policja jest także krytykowana za
postrzelenie reportera
Tygodnika Solidarność
Tomasza Gutergo
. Mężczyzna został trafiony pociskiem z broni gładkolufowej w twarz. Policja
przeprosiła za to zdarzenia i zapowiedziała, że będzie wyjaśniać sprawę
.
Mężczyzna nie miał na sobie żadnych oznaczeń wskazujących na to, że jest fotoreporterem, na szyi miał jednak zawieszony aparat fotograficzny. Postrzelony reporter twierdzi, że policja
"strzeliła do niego"
.
Na facebookowym profilu
Psy Dają Głos
, prowadzonym przez policjanta, opublikowane zostało
wideo z monitoringu miejskiego
, na którym
wyjaśniono, jak doszło do postrzelenia reportera
.
Na opublikowanym nagraniu widać, że fotoreporter
znalazł się "na linii ognia"
pomiędzy chuliganami a policją. Widać także, że w pewnym momencie obok fotoreportera pojawia się chuligan, który
rzuca racą w policję
. W tym momencie
jeden z funkcjonariuszy używa broni
. Pocisk zamiast w chuligana trafia w reportera, który znajdował się tuż obok mężczyzny rzucającego racą. Fotoreporter
nie znajdował się w bezpiecznym miejscu a postrzelenie nie wygląda, jak twierdzi on sam, na celowe
: