Fot. Gazeta Wyborcza/Wielkopolska Policja
W zeszłym tygodniu wielkopolska policja zatrzymała
Grażynę F.
, właścicielkę zakładu produkcji trumien koło Nowego Tomyśla. Kobieta nie wezwała pogotowia ratunkowego, gdy zasłabł jeden z jej ukraińskich pracowników,
Wasyl Czornej
. Zamiast tego wywiozła go do lasu i porzuciła 125 kilometrów od zakładu pracy.
Ciało 36-letniego Ukraińca znalazł dzień później leśniczy. Jego szefową aresztowano. Nie chciała udzielić pomocy pracownikowi, ponieważ
zatrudniała go na czarno i nie chciała kłopotów
. Usłyszała zarzut "nieudzielenia pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie oraz nieumyślnego spowodowania śmierci".
O sprawie pisaliśmy tutaj:
Wasyl
osierocił trójkę dzieci
: dwie córki w wieku 12 i dziewięciu lat oraz siedmioletniego syna, dla których pieniądze zbiera teraz Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Polska Ukraina.
Zbiórkę na rzecz dzieci Wasyla nagłośnił konsul honorowy Ukrainy w Poznaniu,
Witold Horowski
. Jak poinformował na Facebooku, na koncie jest już
175 tysięcy złotych
.
- Uznałem - trochę samowolnie - że na tyle, na ile można to zrobić, trzeba zabezpieczyć rodzinę Wasyla, przede wszystkim dzieci. I to teraz, gdy sprawa jest głośna, bo z każdym dniem będzie o niej ciszej - tłumaczy.
Dodaje, że
w ciągu pierwszej doby pieniądze wpłaciło ponad 800 osób
. Najmniejszą wpłaconą kwotą była złotówka, największą - 5 tysięcy złotych.
- Cieszy mnie przede wszystkim bardzo duża liczba niewielkich wpłat.
To dowód naszej solidarności.
Trudno się z niej w takich okolicznościach cieszyć, ale dobrze, że ją mamy - mówi konsul.
Horowski wyjaśnia, że
za 2 tysiące złotych miesięcznie
można prowadzić na Ukrainie "w miarę spokojne życie". Gdy pierwszego dnia udało się uzbierać 75 tysięcy, mówił, że wystarczy to na trzy lata życia "we względnym spokoju".
Dziś kwota wynosi już
175 tysięcy złotych
.
"Przekroczyliśmy kwotę 175 tysięcy (przy ponad 1900 wpłatach). Oznacza to, że
mamy kwotę zapewniającą ponad 7 lat wsparcia pozwalającego na spokojne, skromne życie.
Po kilku rozmowach z osobami, które mają dobre rozeznanie w Ukrainie jestem przekonany, że taka
społeczna renta dla rodziny Pana Wasyla
to najlepsze co można zrobić (m.in. będzie to korzystniejsze podatkowo i można też liczyć na odsetki z lokaty)" - napisał dziś na Facebooku Horowski.
"Nasza akcja trwa.
Brakuje nam kwoty około 70 000 zł do budżetu
, dzięki któremu zapewnimy wsparcie 2000 zł miesięcznie całej rodzinie do czasu, kiedy najmłodsze z dzieci osiągnie pełnoletność" - dodaje.