Były premier
Kazimierz Marcinkiewicz
udzielił wywiadu
Faktowi
, w którym chwali się, że
"rzuca alkohol"
. Zapewnia, że to nie znaczy jednak, że kiedykolwiek miał problem z piciem.
- Nie pamiętam, kiedy się upiłem.
Lata całe nie piłem wódki, tylko dobre wino i czasem piwo
i to raczej w weekendy. Bardzo lubię wino! - mówi.
Zdradza też, że
nie pije już od trzech tygodni
.
- Nie jest ciężko i o dziwo, śpię jak zabity. Ciężko będzie, jak będę musiał iść na imprezę, ale nauczyłem się, że w życiu trzeba wybierać, trzeba mieć priorytety.
Nie wiem tylko, czy Polak bez alkoholu to jeszcze Polak
.
Marcinkiewicz tłumaczy, że odstawienie alkoholu związane jest z jego
planami sportowymi
. W tym roku chce poprawić wynik połowy dystansu Ironmana, a w przyszłym pokonać cały. Poza tym chce schudnąć.
Były premier nie wspomina, czy rozwiązał już swoje problemy z komornikiem.