W zeszłym tygodniu policja przeprowadziła
obławę
, w ramach której niemal
300 funkcjonariuszy przeszukało w tym samym czasie 100 adresów w całej Polsce
. Akcja była związana z ogłoszeniem o sprzedaży broni z Czech.
Jak informują policjanci, sprawę wytropili funkcjonariusze wydziału do walki z cyberprzestępczością
Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie
. Ich uwagę zwróciła
oferta sprzedaży broni hukowo-alarmowej na wkłady 9 mm P.A.K.
na jednym z portali ogłoszeniowych.
"W świetle polskich przepisów, zgodnie z ustawą o broni i amunicji,
taka broń wymaga zezwolenia
na jej posiadanie na terenie Polski" - czytamy w komunikacie.
Policja ustaliła, że za ogłoszeniem stoi
działający legalnie, czeski sklep
, który wysyłał do Polski pistolety hukowe i alarmowo-hukowe za pośrecnictwem firmy kurierskiej.
Działania policji doprowadziły do
obławy w 16 województwach
, w której uczestniczyło niemal 300 funkcjonariuszy różnych wydziałów, wspieranych przez
pirotechników, antyterrorystów, biegłych z zakresu broni i balistyki oraz psy
do wykrywania materiałów wybuchowych.
“Funkcjonariusze ujawnili
74 sztuki nielegalnie posiadanej broni
krótkiej i długiej różnego kalibru, z których część była przystosowana do oddawania strzału z amunicji ostrej. Zabezpieczyli
3500 sztuk amunicji
różnego kalibru, amunicji hukowej i hukowo-alarmowej o kalibrze 9 mm P.A.K., a także proch strzelniczy, 3 elementy składowe broni, 2 zapalniki do broni artyleryjskiej, kusze z lunetą i nunczako" - donoszą służby.
W wyniku obławy obejmującej
100 adresów
zatrzymano
2 mężczyzn
, 49-latka z powiatu stalowowolskiego oraz 60-latka z województwa śląskiego. Pierwszy nielegalnie posiadał 2 sztucery i ponad 100 sztuk amunicji, a drugi - elementy broni, amunicję, zapalniki i słój z prochem. Za nielegalne posiadanie broni i amunicji grozi im
od 6 miesięcy do 8 lat więzienia
.
"Sprawa jest rozwojowa" - zapewniają policjanci.
fot. policja.pl
fot. policja.pl
fot. policja.pl