15-letnia
Greta Thunberg
protestowała w piątek
przed wejściem na szczyt klimatyczny w Katowicach
. To część akcji, którą prowadzi od września, żeby
zwrócić uwagę na zmiany klimatu
.
Greta Thunberg we wrześniu, przed wyborami w Szwecji,
odmówiła uczęszczania do szkoły
i codziennie protestowała przed parlamentem, rozdając przechodniom broszury na temat problemów klimatycznych.
Teraz protestuje jedynie w piątki.
Ponieważ przebywa aktualnie w Katowicach,
swój protest postanowiła przenieść przed wejście na szczyt COP24
.
Greta przyleciała do Polski na szczyt młodych, który odbył się bezpośrednio przed COP24. Spotkała się m.in. z Sekretarzem Generalnym ONZ. Wzięła też udział w kilku panelach w tym tygodniu.
Zagraniczne media piszą, że Greta "kradnie show" światowym liderom.
"Nie przyszliśmy tutaj, aby błagać światowych przywódców o troskę o naszą przyszłość.
Zignorowali nas w przeszłości
i znowu nas zignorują. Przyszliśmy tu, aby
dać im znać, że nadchodzą zmiany, czy im się to podoba, czy nie
" - mówiła podczas jednego z paneli.
"Wyborów nie wygrywa się, mówiąc o zmianach klimatu" - dodała.
Greta ma na koncie wiele sukcesów. W październiku
zorganizowała w Helsinkach marsz w sprawie ochrony klimatu
, na który przyszło 10 tysięcy osób.
Dziś podobny ma się odbyć
w Katowicach
, a Greta już potwierdziła swoją obecność.