Nielsen
opublikował wyniki badań nad
sprzedażą alkoholu i papierosów w Polsce w okresie marzec-kwiecień
. W porównaniu do zeszłego roku w obu kategoriach
sprzedaż spadła
, ale wzrosło zainteresowanie droższymi trunkami.
Pod względem ilościowym sprzedaż alkoholi mocnych spadła o 3% a piwa - o 2%. Te same kategorie zanotowały jednak wzrosty wartościowe o, odpowiednio, 2% i 6%, co znaczy, że
Polacy chętniej kupowali trunki i piwa z wyższej półki
.
W kategorii win zanotowano nieznaczne wzrosty zarówno pod względem ilości (+1%), jak i wartości (+3%). Najlepiej radził sobie francuski szampan, którego
sprzedaż wzrosła o 19%
, oraz prosecco (+9%).
- W trakcie pandemii
pijemy mniej, ale drożej
- mówi
Adam Dużyński
, konsultant z Nielsen Connect.
- W rzeczywistości spadek sprzedaży był jeszcze większy, bo mowa tu o sprzedaży detalicznej, podczas gdy od połowy marca mieliśmy do czynienia z faktycznym zawieszeniem sprzedaży alkoholu w sektorze hotelarskim i gastronomicznym - dodaje.
Polacy w czasie kwarantanny
kupowali mniej wódki
, której sprzedaż ilościowa spadła o 4%. Najbardziej widać to po sprzedaży "małpek", czyli buteleczek o pojemności 200 ml lub mniejszej, która ilościowo spadła o 8%.
Do największych "wygranych" podczas kwarantanny należy
piwo bezalkoholowe, którego sprzedaż wzrosła o 30%
.
- W tym samym okresie, podobnie jak i w poprzednich miesiącach najdynamiczniej rozwijającymi się kategoriami alkoholowymi były rum, gin i whisky. Przyspiesza zwłaszcza
wzrost sprzedaży ginu +25% i rumu +31%
- dodaje
Anna Anasik
, konsultant w Nielsen Connect.
Podczas kwarantanny spadło zainteresowanie papierosami, których w porównaniu do marca i kwietnia zeszłego roku
sprzedało się o 8% mniej, co odpowiada liczbie 23,3 milionów paczek
.
- Ograniczone możliwości spotkań towarzyskich, brak imprez, spotkań w ogródkach piwnych, czy w plenerze znacznie wpłynęły na zachowania zakupowe palaczy okazjonalnych, palących towarzysko - sugeruje Joanna Dworak z Nielsen Connect.