fot. X @paweljablonski_, @lkwarzecha, @KonradHryszkiew / Instagram @priscaalcaraz1
Wczoraj polska reprezentantka ma
igrzyskach olimpijskich
Angelika Szymańska, odpadła w drugiej rundzie turnieju judo, w kategorii do 63 kg. Wicemistrzyni świata przegrała 0:1 z
reprezentantką Meksyku Priscą Awiti Alcaraz
.
W sieci natychmiast pojawiło się wiele krytycznych komentarzy pod adresem meksykańskiej
zawodniczki i jej wyglądu
. Zarzucono jej, że jest
osobą transpłciową
. Wśród krytyków znalazł się m.in.
polityk PiS Paweł Jabłoński oraz publicysta Łukasz Warzecha
.
"A oto "zawodniczka", która pokonała dziś w judo reprezentantkę Polski - a potem zdobyła olimpijski medal. Co Państwo o tym sądzicie? (komentatorzy w TV nie odważyli się na jedno słowo krytyki - chyba boją się, że poniosą konsekwencje jak Przemysław Babiarz)" - napisał Jabłoński.
Co istotne, niedługo później okazało się, że informacje rozpowszechniane w sieci są
nieprawdziwe.
"Nie wiem, czy to głupota, związany z internetem brak granic czy może po prostu zwykła ludzka nienawiść, ale jedno wiem: to, co się dzieje wokół meksykańskiej judoczki Prisci Awiti Alcaraz, która zdobyła srebrny medal jest zwyczajnie żenujące. Konserwatywni politycy, internauci, a nawet duchowni katoliccy przekazują sobie zdjęcia judoczki i przekonują, że nie jest ona kobietą, względnie, jak pewien poseł PiS, biorą słowo kobieta w cudzysłów. Powód? Nie podoba im się wygląda zawodniczki… nie odpowiada im jej typ urody, i na tej podstawie wyciągają wnioski, stawiają tezę, że sport się skończył, że cywilizacja itd. I w pewnym sensie mają racje. Upada cywilizacja, bo upada umiejętność czytania, sprawdzania informacji, odnoszenia się do rzeczywistości, a nie do swoich dość paskudnych emocji. Gdyby bowiem zajrzeli do internetu, poszukali chwilę, to znaleźliby informacje o tym, że Prosca urodziła się jako kobieta, nie przechodziła procedury uzgodnienia płci, odnaleźliby nawet jej inne zdjęcia" - pisze.
"Rozumiem, że niektóre wiadomości miały na celu pocieszyć mnie i podnieść na duchu, jednak nie akceptuję i nie popieram żadnych form hejtu, który spływa na moją przeciwniczkę. W jej przypadku wszelkie oskarżenia i insynuacje są nietrafione. Znamy się od lat, trenujemy na razem na campach międzynarodowych i wiem, że Prisca jest pracowitą i zdeterminowaną kobietą, która w pełni zasłużyła na swój wczorajszy sukces".