Muzyk Krzysztof Zalewski stał się wrogiem prawicy jako wzór "fajnopolaka"

to jeden z celebrytów, którzy chętnie prezentują swoje

. Muzyk brał m.in. udział w protestach przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. W 2022 roku artysta występując na scenie Earth Festivalu w Uniejowie, odniósł się do katastrofy ekologicznej na Odrze, uderzając przy tym w partię rządzącą i TVP:

- Przestańcie pleść farmazony, że Niemcy zawrócili bieg Odry. Kradniecie, to chociaż nas nie trujcie - apelował Zalewski do TVP.

Podobnie było w 2023 roku. Na jednym z koncertów Zalewski w ostrych słowach wypowiedział co sądzi

:

- Bo słuchajcie, niezależnie, jaki kto ma program gospodarczy, ja szanuję różne wybory życiowe: jedni wolą Margaret Thatcher i Miltona Friedmana, inni wolą socjalizm, wszyscy mają prawo do swoich poglądów i to jest ok dla mnie, niech każdy wierzy, w co chce, ale jak w kraju Oświęcimia i Majdanka wychodzi mi frajer i mówi "nie dla Żydów, nie dla homos*ksualistów", to niech spi****la - wykrzyczał ze sceny Krzysztof.

Teraz w mediach szeroko komentowane są słowa Zalewskiego na temat Donalda Trumpa. Podczas wizyty w programie

Krzysztof Zalewski, wyraził swoje zdanie na temat tego co sądzi o niedawnym głośnym spotkaniu Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w Gabinecie Owalnym.

-

Wsparcie dla wszystkich demokratycznych przywódców, którzy chcą obalić tego wariata - dodał zaraz muzyk.

Wcześniej w podobny sposób na temat Donalda Trumpa wypowiedział się w rozmowie z Łukaszem Knapą na kanale

Wówczas określił prezydenta USA jako "skur***na" i "fasz*stę":

- Nie wiem w jaki sposób Polacy mogą doprowadzić do impeachmentu Donalda Trumpa, ale jestem pierwszy po prostu. Mogę iść na marsz, podpisywać petycję, żeby skur****na, fasz*stę zdjąć z tronu. Pajaca przede wszystkim, na pasku Putina - mówił.

Słowa wypowiadane przez Zalewskiego sprawił, że

: