Do niecodziennej sytuacji doszło w stanie
Kentucky w USA
. Ława przysięgłych przyznała
450 tys. dolarów odszkodowania
dla mężczyzny, który
pozwał swojego pracodawcę
za to, że zorganizował mu
firmowe urodziny
. Pracownik miał wcześniej poprosić przełożonego, by nie organizował imprezy. Do sytuacji doszło w 2019 roku.
Kevin Berling powiedział swojemu przełożonemu w Gravity Diagnostics w Covington, że świętowanie urodzin spowoduje u niego ogromny stres. Mężczyzna pracował w firmie od 10 miesięcy. Jego prośba motywowana była tym, że Berling
cierpi na zaburzenia lękowe i ataki paniki.
Przełożeni mieli jednak zignorować jego prośbę i zorganizowali mu przyjęcie. Berling dostał
ataku paniki
, wyszedł z biura i spędził przerwę na lunch w swoim samochodzie.
Następnego dnia jego przełożeni zorganizowali spotkanie z Berlingiem, podczas którego chcieli porozmawiać o zaistniały incydencie. To miało wywołać kolejny atak. Przełożeni mieli zarzucić mężczyźnie "kradzież radości" współpracowników i "bycie małą dziewczynką". Następnie
Berling został zwolniony.
Mężczyzna skierował sprawę do sądu. Zarzucił swojemu byłemu pracodawcy, że firma
dyskryminowała go ze względu na niepełnosprawność
i stosowała wobec niego środki odwetowe za żądanie wprowadzenia racjonalnych usprawnień.
Ława przysięgłych po dwudniowym procesie w hrabstwie Kenton przyznała mu rację i zasądziła mu 300 000 dolarów odszkodowania za rozstrój emocjonalny i 150 000 dolarów za utracone zarobki.
Adwokat firmy, Katherine Kennedy, komentując wyrok stwierdziła, że firma nie poczuwa się do odpowiedzialności i rozważa odwołanie od wyroku.
Julie Brazil, założycielka i dyrektor operacyjna firmy w mailu przesłanym lokalnym mediom stwierdziła, że "w obliczu coraz częstszych przypadków przemocy w miejscu pracy,
ten wyrok stanowi bardzo niebezpieczny precedens
dla pracodawców, a przede wszystkim dla pracowników, że dopóki nie dojdzie do przemocy fizycznej, przemoc w miejscu pracy jest akceptowalna".
Brazil stwierdziła, że to
jej pracownicy, a nie powód, byli ofiarami w tej sprawie.