Pochodzący z Folsom w Kalifornii
Duane Nason
, założyciel firmy
Citizens Again
, zaprezentował w czwartek swój projekt, nad którym pracował prawie 3 lata. To
prywatne miasto dla bezdomnych
, które ma nie tylko pomóc w radzeniu sobie i wychodzeniu z bezdomności, ale też pochłaniać mniej środków niż programy realizowane obecnie przez państwo.
Miasto ma mieć
300 hektarów i miejsce dla 150 tysięcy bezdomnych
. Jak podkreśla Nason, w samej Kalifornii w 2018 roku było ich 130 tysięcy. Szczególnie chce się skupić na pomocy bezdomnym długotrwale i chronicznie - ten rodzaj bezdomności najczęściej łączony jest z jakąś formą niepełnosprawności.
Miasto będzie oferować mieszkania z
wieloosobowymi pokojami
i łazienkami. Mieszkańcy otrzymają
opaski RFID
, aby uzyskać dostęp do swoich pokoi. Dzięki nim będą mogli również otrzymać posiłek, leki czy inne produkty pierwszej potrzeby. Miasto ma mieć
cztery dzielnice
, każda z własną jadalnią, salą telewizyjną i miejscem do spotkań. Poza tym w projekcie znajduje się szpital, parki, kino i pralnie.
Nason chciałby również, aby
przynajmniej część z bezdomnych podjęła pracę na terenie miasta
. Do tego zamierza zapewnić im
opiekę terapeutyczną
i
szkolenia zawodowe
. Projekt zakłada, że część bezdomnych po pobycie w mieście będzie w stanie się z niego wyprowadzić i zacząć samodzielne życie.
Inicjator projektu twierdzi, że dzięki efektowi skali
miasto będzie lepszym rozwiązaniem niż np. budowa kolejnych 4000 schronisk dla bezdomnych
. Na swojej stronie wymienia wady obecnych rozwiązań i zalety swojego projektu. Zwraca uwagę, że teraz wiele miast wydaje pieniądze na te same usługi, które przy skumulowaniu ich w jednym miejscu byłyby o wiele tańsze.
Miasto dla bezdomnych ma być więc zorganizowane i zarządzane efektywniej niż dotychczasowe schroniska. Projekt zakłada wykorzystanie wielu
nowoczesnych technologii
, jak i najnowszych
trendów zarządzania publicznego
.
Według założeń Nasona budowa miasta dla bezdomnych pozwoli
zredukować koszty utrzymania bezdomnych aż o 93% na osobę
. Według jego wyliczeń, koszt utrzymania jednej osoby wyniesie 3 tysiące dolarów rocznie, podczas gdy teraz jest to aż 80 tysięcy.
Środki na budowę miasta zamierza zebrać m.in.
z programów federalnych i miejskich
. O wsparcie prosi też za pomocą
platformy crowdfundingowej
, na której na początek chce zebrać 50 tysięcy dolarów.
Nason pracował nad projektem 2,5 roku. Wcześniej pracował w korporacji jako inżynier oprogramowania. Odszedł, bo jak tłumaczy, chciał wreszcie zrobić coś dobrego.