Logo
  • DONALD
  • OSKAR D., UDAJĄCY MEDYCZNEGO CUDOTWÓRCĘ ZOSTAŁ ZATRZYMANY, NIE PRZYZNAŁ SIĘ DO WINY

Oskar D., udający medycznego cudotwórcę został zatrzymany, nie przyznał się do winy

05.02.2025, 10:45
fot. Facebook @Oskar Dorosz - Holistyczne Wsparcie Zdrowia / Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze
W poniedziałek zielonogórska policja zatrzymała
Oskara D.
podającego się za 
naturopatę
. Do zatrzymania mężczyzny doszło w jego domu w Nowogrodzie Bobrzańskim. Mężczyzna został przewieziony do prokuratury, gdzie przesłuchano go w charakterze podejrzanego.
Nie przyznał się do winy
. Usłyszał zarzuty narażenia pacjentki z rakiem na utratę życia lub zdrowia oraz udzielanie świadczeń medycznych bez wymaganych zezwoleń. Oprócz tego mężczyzna usłyszał też zarzuty związane z dokonaniem przestępstw finansowych.
Oskar D. sam siebie nazywa naturopatą. Działa od ponad dwóch lat, a w mediach społecznościowych obserwują go setki tysięcy osób. 25-latek konsultuje pacjentów, udziela im porad i zaleca terapię. Twierdzi, że
wyleczył ponad 400 osób z nowotworów
. Warto podkreślić, że Oskar D.
posiada jedynie wykształcenie gimnazjalne
.
Mężczyzna nigdy nie studiował medycyny, nie ma żadnego przygotowania do pomagania ludziom. On i jego współpracownicy przekonywali jednak, że był studentem medycyny i pochodzi z medycznej rodziny.
Wirtualna Polska, która w serii reportaży opisywała "karierę" Oskara D. przywołała m.in. historię klientki, której powiedział, że ma brzuchu
13-centymetrowego "grzyba"
. Zalecił jej całą listę suplementów i tajemniczych substancji z internetu. Okazało się, że był to
nowotwór złośliwy
.
Śledczy ustalili, że swoim działaniem mógł on doprowadzić swoich klientów na utratę życia lub spowodować ciężki uszczerbek na zdrowiu:
"Przedmiotowe postępowanie zostało zainicjowane w związku z publikacjami Magazynu Wp.pl oraz zawiadomieniem Rzecznika Praw Pacjenta. W jednym z udokumentowanych przypadków podejrzany udzielał konsultacji pacjentce onkologicznej, dokonując samodzielnej interpretacji badań obrazowych i zalecając przyjmowanie niezweryfikowanych naukowo preparatów, w tym rozpuszczalnika chemicznego - dimetylosulfotlenku (DMSO). Jednocześnie
namawiał pacjentkę do rezygnacji z biopsji nowotworowej
oraz kontynuacji leczenia onkologicznego. Na zlecenie prokuratury uzyskano opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej, który wskazał, że działania podejrzanego mogły narazić pokrzywdzoną na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, co wypełnia znamiona przestępstwa" - przekazała prokuratura.
Jak podała prokuratura, 25-letni Oskar D. od stycznia 2023 roku do grudnia roku 2024
zarobił ponad 4 miliony 200 tysięcy złotych
, a jako podstawę do opodatkowania wykazał zaledwie 2 miliony 198 tysięcy. Śledczy zarzucili mężczyźnie
pranie brudnych pieniędzy
. Chodzi o transfery na blisko półtora miliona złotych.
"W okresie od stycznia 2023 roku do grudnia 2024 roku na jego rachunek bankowy wpłynęła kwota 4 169 200 zł, pochodząca zarówno z odpłatnych konsultacji, jak i sprzedaży suplementów diety. Część środków była następnie transferowana na inne rachunki bankowe oraz inwestowana, co stanowiło element procederu prania brudnych pieniędzy. Ustalono, że podejrzany podejmował działania mające na celu ukrycie źródeł pochodzenia środków oraz uniknięcie ich konfiskaty. W składanych deklaracjach VAT-7 za lata 2023-2024 wykazywał dochód w wysokości 2 198 156 zł, podczas gdy rzeczywiste przychody wynosiły ponad 4,1 miliona złotych. W ten sposób dopuścił się oszustwa podatkowego, skutkującego uszczupleniem należności na kwotę, której wysokość jest obecnie ustalana" - przekazała prokuratura.
Prokurator zawnioskowała o tymczasowy areszt dla Oskara D. Dziś ma się odbyć posiedzenie sądu, na którym rozpatrzony zostanie wniosek o areszt dla mężczyzny. Policja już wcześniej poszukiwała naturopaty na Mazowszu oraz w jego domu rodzinnym w Nowogrodzie Bobrzańskim. Wówczas zabezpieczono telefon, komputery oraz suplementy, którymi handlował.
Działalność Oskara D. od dawna budzi kontrowersje. Jakiś czas temu na jednej z konferencji tak mówił
o ludziach z autyzmem
:
-
To są potencjalni zabójcy swoich rodziców
, dlatego że dziecko autystyczne nie ma empatii- mówił D.
Jednej z kobiet zmagających się z tarczycą miał zlecić odstawienie leków zaleconych przez endokrynologa i
picie płynu Lugola.
Oprócz tego miała przyjmować mnóstwo suplementów.
- Żyły mi powychodziły wszędzie na rękach. Wyglądałam jak kulturystka. Miałem problemy z poruszaniem się, z wysławianiem - relacjonowała WP kobieta, która ostatecznie trafiła pod opiekę lekarza.
Z kolei kobiecie zmagającej się ze stanami lękowymi miał zalecić picie DMSO. Co ważne, to
odczynnik chemiczny, który powstaje przy produkcji papieru
. Eksperci uważają, że w większych dawkach może on prowadzić do "powikłań sercowo-naczyniowych, do powikłań neurologicznych pod postacią drgawek".
Zobacz też:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA