Ukraińskie służby informują o
strzelaninie na 100 osób
, do której doszło dziś w miejscowości Browary pod Kijowem. Jak udało się ustalić policji, strzelanina wybuchła na tle
konfliktu pomiędzy "gangami"
legalnie i nielegalnie zajmującymi się organizowaniem przejazdów pasażerskich tzw. marszrutkami czyli busami.
Ministerstwo spraw wewnętrznych Ukrainy przekazało, że po strzelaninie
zatrzymano 10 osób
, które miały przy sobie broń, ale zatrzymania wciąż trwają.
Trzy osoby są ranne
w wyniku postrzału z broni obezwładniającej.
Nagranie strzelaniny pojawiło się w mediach społecznościowych.
Wiceszef MSA
Antona Heraszczenki
przekazał mediom, że strzelanina to "kryminalne rozrachunki" przewoźników. Do konfliktu między nimi miało dojść po tym, jak urzędnicy obwodu kijowskiego podzielili obsługę tras między przewoźników. Wiceminister ocenił ten podział jako "nieprzejrzysty".
-
Trasy powinny być rozdzielane legalnie i sprawiedliwie, a nie pod przykryciem i za łapówki
- stwierdził.