Jak informuje portal Bloomberg,
cała klasa średnia posiada mniejszy majątek niż 1% najbogatszych Amerykanów
. Taka sytuacja ma miejsce pierwszy raz w historii Stanów Zjednoczonych.
Klasę średnią definiuje się jako grupę znajdująca się pomiędzy 20 i 80 centylem dochodowym - w USA są to osoby zarabiające między 27 a 141 tys. dolarów rocznie. Na ten moment do tej grupy zalicza się
77,5 milionów rodzin
.
Według danych portalu, w czerwcu bieżącego roku 26,6% całego majątku USA należało właśnie do klasy średniej, a 27% do najbogatszych mieszkańców kraju. Dla porównania,
w 1989 roku najbogatsi posiadali około 17% majątku USA
. Co więcej, pierwsza grupa mocno ucierpiała podczas pandemii m.in. przez masowe zwolnienia czy wzrost wysokości czynszu za mieszkanie średnio o 17%.
Podwyżki nie dotyczą 1% najbogatszych, ponieważ to właśnie ci najczęściej są właścicielami nieruchomości. Według najnowszego zestawienia Forbes,
czterystu najbogatszych Amerykanów zwiększyło swój majątek o 4,5 miliarda dolarów
, co stanowi wzrost o 40%.
Okazuje się, że najbogatsi nie tylko zgarniają majątek biedniejszym, ale także prowadzą bardzo szkodliwy dla środowiska styl życia. Think tank Hot or Cool Institute zaprezentował raport przygotowany przez naukowców z Oxfordu, Sussex i Lozanny dotyczący śladu węglowego, z którego wynika, że
50% gazów cieplarnianych uwalnianych do atmosfery w latach 1990-2015 odpowiedzialne było 10% ludności
: