Lider rosyjskiej opozycji, Nawalny został skazany na 9 lat kolonii karnej 

został dziś skazany w kolejnym procesie na

. Sąd uznał go za winnego “oszustwa na dużą skalę” i “obrazy sądu”. Prokuratura domagała się kary 13 lat. 

Rozprawa odbyła się w kolonii karnej w Pokrowie, gdzie Nawalny odbywa karę za rzekome defraudacje finansowe. W lutym 2021 roku, po powrocie Nawalnego do Rosji, sąd nakazał, by wyrok 3,5 roku w zawieszeniu wobec Nawalnego, wydany w 2014 roku, zamienić na bezwzględne wykonanie kary. W praktyce opozycjonista w kolonii karnej miał spędzić 2 lata i 8 miesięcy, ponieważ na poczet kary zaliczono mu wcześniejszy areszt domowy.

Pisaliśmy o tym tutaj: 

Dzisiejsza rozprawa dotyczyła dwóch zarzutów:

oraz

. Według śledczych Nawalny miał zdefraudować 356 milionów rubli (ok. 19 mln zł) ze zbiórek na jego Fundację Antykorupcyjną. Prokuratura przekonywała, że "środki zostały zebrane na nierealny cel - nominację Nawalnego na prezydenta Federacji Rosyjskiej". Podkreślono również, że "wprowadzono w błąd obywateli Rosji", którzy wpłacali środki na zbiórkę nieświadomi, że zostaną one wykorzystane "w celu destabilizacji sytuacji w Federacji Rosyjskiej". W związku z tym domagano się dla Nawalnego kary 13 lat kolonii karnej. 

Obrońcy Nawalnego wnosili o

. On sam przekonywał, że sprawa jest motywowana politycznie. Jak relacjonował Reuters, podczas odczytywania wyroku  "zdawał się niewzruszony, spoglądając w dół i przeglądając stertę dokumentów sądowych". Finalnie został skazany na

. 

Reprezentanci Nawalnego: Olga Michajłowa i Wadim Kobzew zapewnili, że będą odwoływać się od wyroku. Tuż po wyjściu z procesu

.

"Piszą, że prawnicy Nawalnego zostali zatrzymani za “tworzenie przeszkód ruchu pojazdów specjalnych'. Jeśli tak, to dlatego, że po kolejnym wyroku udzielali wywiadów. Nasz sąd jest tak 'otwarty' i 'uczciwy', że nawet prawnicy są zatrzymywani, jeśli odważą się skomentować sprawę" - napisała na Twitterze Kira Jarmysz, rzeczniczka Nawalnego. 

Na twitterowym koncie Nawalnego pojawiła się natomiast seria wpisów odnosząca się do wyroku. Opozycjonista dziękuje w nich za wsparcie i zapewnia, że jego Fundacja dalej będzie działała. 

Zobacz też: