Występ
Rafała Brzozowskiego
na Eurowizji wzbudził wiele emocji i spodobał się chyba tylko
Jackowi Kurskiemu
. Prezes TVP chwalił Brzozowskiego, mimo że ten odpadł w półfinale.
"Z serca Ci dziękuję.
Dałeś sobie radę z niesprawiedliwym hejtem
. Z podziwem obserwowałem jak wspierają Cię znajomi z branży. Takiego wzajemnego wsparcia w świecie polskiego showbiznesu dawno nie było" - pisał Kurski.
Odpowiedziała mu wówczas
Maffashion
, przypominając, że na Eurowizję powinna pojechać Alicja Szemplińska.
"
Co ty Jacek bredzisz? To tylko ty naraziłeś Rafała na ten hejt
, wybierając według własnego widzimisię osobę, która będzie nas reprezentować! I nieważne, że ludzie byli oburzeni, negowali ten wybór. Ktoś inny miał polecieć jako reprezentant naszego kraju - Alicja Szemplińska" - mówiła na InstaStories.
Teraz instagramerka
dostała żądanie sprostowania swoich słów
. Maila od TVP pokazała na InstaStories. Zaznaczyła, że pod mailem nie podpisał się nikt z imienia i nazwiska.
Mimo to Julia Kuczyńska postanowiła "sprostować" swoje słowa i napisała, że
"To nie Jacek Kurski wybrał Rafała"
. Dodatkowo sfotografowała kartę z tym napisem.
"Kłaniam się w pas i biję się w pierś. Z poważaniem Julia ze Złotowa" - napisała na Instagramie.