Onet publikuje wyn
iki sondażu UCE Research, w których badanych Polaków zapytano, czy trwająca
kampania wyborcza budzi w nich negatywne emocje. Okazuje się, że ponad połowa z nich (58,7%) ma takie odczucia, szczególnie dominują one natomiast wśród wyborców opozycji.
Respondenci odpowiadali na pytanie "Czy obecna sytuacja, związana z kampanią wyborczą, wywołuje w panu/pani negatywne emocje (np.
złość, lęk, strach, nienawiść
)?". 22,5% udzieliło odpowiedzi "zdecydowanie tak", 36,2% "raczej tak", 21,6% "raczej nie" i 6,2% "zdecydowanie nie". 13,4% badanych nie miało zdania na ten temat.
Okazuje się, że negatywne emocje towarzyszą przede wszystkim
wyborcom opozycji
. Przyznało się do nich 72,7% głosujących na Koalicję Obywatelską, 70% głosujących na Lewicę i 68,8% głosujących na Trzecią Drogę. Złość, lęk, strach lub nienawiść odczuwa również 52,7% wyborców Konfederacji, w przypadku wyborców PiS odsetek ten wynosi 51,7%.
O emocjach w kampanii wyborzej mówił kilka dni temu na antenie RMF FM socjolog
prof. Wojciech Rafałowski
. Jak stwierdził, politycy najczęściej próbują wzbudzić w wyborcach strach.
- Straszenie Tuskiem jest modelowym przykładem. W miniony weekend Tusk chciał sprawić, żebyśmy wszyscy czuli się wspólnotą, by nam było miło, że idziemy razem na spacerek i czujemy się zjednoczeni niechęcią do Jarosława Kaczyńskiego, ale jednocześnie czujemy siłę i wolę walki. To są też te emocje, które są mile widziane. Cieszę się, jak widzę takie emocje w kampanii, zamiast tej nienawiści, która jest bardzo silna - mówił.