W województwie lubelskim powstaje
specjalna grupa strażaków
, którzy będą
walczyć z pożarami lasów i innych trudno dostępnych miejsc
. Obecnie trwa szkolenie
40-osobowej grupy
. Strażacy należący do niej mają się poruszać pieszo z plecakami wyposażonymi we wszystko, co może im pomóc w gaszeniu płonących lasów i nieużytków.
Ratownicy włączeni do specjalnej grupy nie będą skupieni w Lublinie, lecz mają być rozlokowani w różnych jednostkach. Podobna grupa ma być tworzona w Wielkopolsce. Ekipa ma docelowo zostać włączona do
europejskiego systemu ratowniczego
:
- To głównie łopaty, którymi można okopać fragment pożaru, to siekiery, którymi można robić przecinki, ale również pompy lekkie elektryczne. Coś, co strażak może przenieść i dotrzeć w miejsce, w które samochód nie byłby w stanie dotrzeć - wyjaśnia st. bryg. Michał Badach z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
- W ramach tego sprzętu są lekkie, jednoosobowe namioty i śpiwory, które umożliwią również, jeżeli będzie to konieczne, przetrwanie gdzieś nocy - dodaje.
Strażacki ekwipunek w
specjalnych kontenerach
ma znajdować się już w ośrodku szkoleniowym. Tego rodzaju kontenery mają być dostarczane do miejsc, które będą bazą ratowników walczących z żywiołem.
- To jest
zapakowane w specjalne skrzynie transportowe, które transportem lotniczym są przerzucane w odpowiednie miejsce
, w jakąś inną część Polski lub kraju, który poprosi nas o taką pomoc. Tam już koledzy muszą to niestety na własnych barkach donieść do miejsca, gdzie jest pożar, i tego użyć - mówi bryg. Jarosław Hamaluk z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.