Menedżer
Roberta Lewandowskiego
potwierdził w rozmowie ze Sportowymi Faktami, że
piłkarz zrywa współpracę z Huawei.
To efekt medialnych doniesień oskarżających markę o współpracę z Kremlem. Według informacji Daily Mail chińska firma miała
pomagać Rosji w ustabilizowaniu sieci
po atakach hakerskich związanych z inwazją na Ukrainę.
Lewandowski współpracę z Huawei rozpoczął w
2015 roku
, wielokrotnie występował w reklamach urządzeń chińskiego producenta. W maju 2020 roku został ambasadorem Huawei na Europę.
W weekend pojawiły się informacje, że Huawei pomaga Rosji odpierać ataki cybernetyczne. Według Daily Mail firma miała oddelegować do tego 50 tysięcy pracowników w pięciu biurach w Rosji.
Huawei twierdzi, że informacje Daily Mail są
fałszywe
i że "żałuje" zakończenia współpracy z Lewandowskim
"Huawei CBG Polska żałuje zakończenia partnerstwa z Robertem Lewandowskim. Doceniamy naszą długoletnią współpracę i życzymy mu samych sukcesów w przyszłości. Huawei przypomina równocześnie, że publikacja Daily Mail to fake news - zawarte w niej informacje są nieprawdziwe" - podano w oświadczeniu firmy.
Huawei od lat ma jednak złą prasę na Zachodzie. Wielokrotnie pojawiały się informacje, że firma podsłuchiwała ważnych polityków, a jej wysoko postawieni menedżerowie byli oskarżani o
szpiegostwo
na rzecz Chin. Z powodu powiązań z chińskim rządem Stany Zjednoczone uznały Huawei za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
W 2020 roku współpracę z Huawei zakończył francuski piłkarz
Antoine Griezmann
. Powodem zerwania kontraktu były doniesienia Washington Post, z których wynikało, że Huawei bierze udział w pracach nad systemem rozpoznawania twarzy do monitorowania i śledzenia Ujgurów w Chinach.