Jej słowa spotkały się
z ostrą krytyką w prawicowych mediach w Polsce, tak i za granicą.
W sieci pojawił się także fotomontaż zdjęcie, na którym dziewczynka pozuje z Georgem Sorosem.
16-letnia aktywistka odniosła się do tej krytyki na Twitterze.
Jej zdaniem hejterzy przekraczają wszelkie granice w krytykowaniu jej, bo boją się mówić o katastrofie klimatycznej:
"Znowu to samo....
Jak zapewne zauważyliście, hejterzy są tak samo aktywni jak zawsze
- podążając za mną, moimi spojrzeniami, moimi ubraniami, moimi zachowaniami i moimi różnicami.
Wymyślają każde możliwe kłamstwo i teorię spiskową.
Wydaje się, że są tak zdesperowani, że
przekraczają wszelkie możliwe granice, aby odwrócić uwagę i nie mówić o kryzysie klimatycznym
i ekologicznym. Bycie innym nie jest chorobą. (…) Szczerze mówiąc, nie rozumiem, dlaczego dorośli mieliby poświęcać swój czas na kpiny i groźby wobec nastolatków i dzieci promujących naukę.
Zamiast tego mogliby zrobić coś dobrego
. Myślę, że muszą po prostu czuć się przez nas zagrożeni. Ale nie traćmy czasu na poświęcanie im więcej uwagi. Świat się budzi.
Zmiany przyjdą, czy im się to podoba, czy nie. Do zobaczenia na ulicach w ten piątek!
" - napisała.