
fot. East News / Facebook @kukizpawel
W ubiegłym tygodniu głośno było na temat
posła Konfederacji Ryszarda Wilka
, który podczas obrad Sejmu był "niedysponowany" i musiał zostać wyprowadzony z sali plenarnej Sejmu przez kolegów z klubu. Polityk znajdował się pod wpływem alkoholu. Następnego dnia poseł Wilk wydał oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie i tłumaczył, że
walczy z chorobą alkoholową
.
Posłanka Polski 2050 Aleksandra Leo uważa, że nie był to odosobniony przypadek. Polityczka wystąpiła w sobotę w
Śniadaniu w Trójce
na antenie Programu III Polskiego Radia i powołując się na słowa, które miał wypowiedzieć Szymon Hołownia, przekazała, że pod wpływem alkoholu był także
poseł PiS Mariusz Gosek
:
- No pan poseł Gosek, który wchodził za marszałka Szymona Hołownię, i pan marszałek w czasie posiedzenia powiedział, że sprawdzania alkomatem naprawdę powinny mieć miejsce, ponieważ po ostatnim bliskim kontakcie z panem posłem ma
wątpliwości co do jego trzeźwości, bo czuł alkohol
- powiedziała Leo.
- Ja powołuję się na słowa marszałka, który miał bliski kontakt z panem posłem - dodała.
Na słowa te natychmiast zareagował poseł Gosek, który stwierdził, że brzydzi się alkoholu i doszło do pomówienia:
"Pani Poseł Aleksandro Leo, daję Pani kilka godzin
na wycofanie się z tych kłamstw
. Jeżeli nie, spotkamy się w sądzie. A świadkiem co do Pani pomówienia będzie Pan Marszałek Szymon Hołownia. Jestem sportowcem, a
alkoholem się brzydzę
i wie to każdy, kto mnie zna" - napisał Mariusz Gosek.
Dziś do sprawy odniósł się także
Paweł Kukiz
. We wpisie w mediach społecznościowych drwi on z marszałka Sejmu Szymona Hołowni:
"Pani poseł Leo powiedziała, że pan Hołownia jej powiedział o tym, że marszałkowskim nosem wyczuł, iż poseł Gosek jest pijany i że powinny być alkomaty. To, że być powinny jest dla mnie od lat oczywiste, ale…Skoro Marszałek ma alkomat w nosie, to po co mechaniczny?
Pan Marszałek, jako osoba dysponująca Węchem Absolutnym a jednocześnie mająca Absolutną Władzą Nad Mównicą
, powinien po prostu wprowadzić obowiązek chuchania mu w twarz przez każdego posła chcącego zabrać głos" - napisał.
"Oprócz sprawdzenia stanu trzeźwości posłów, pan Marszałek słynący z wykwintnych żartów, czaru i elokwencji mógłby, niczym Jan Baptysta Grenouille z Pachnidła,
dzielić się z nami swoimi węchowymi wrażeniami
komentując z wrodzonym urokiem i dowcipem np. to, co dany poseł jadł albo jaki sok i z którego kraju spożywał" - dodał.
Przypomnijmy, Paweł Kukiz kilka lat temu zasłynął wpisami w mediach społecznościowych, które publikował, będąc pod wpływem alkoholu. W jednym z wywiadów odniósł się do polityków, którzy również publikowali wpisy, będąc pod wpływem alkoholu. Wówczas jednak wypierali się tego i twierdzili, że ktoś włamał im się na konto. Kukiz stwierdził, że
na jego konto włamywał się jedynie alkohol - Johnny Walker
:
- Mnie raz włamał się w piątek Johnny Walker na Twittera i to był jedyny włamywacz, jakiego miałem, ale już się staram z nim nie spotykać - mówił w 2021 roku.