Włoski dziennik La Gazzetta del Mezzogiorno opisuje
historię bezdomnego mężczyzny z Tarentu
, który dowiedział się, że jest
milionerem i właścicielem firmy
. Mężczyzna zgłosił się po zasiłek, otrzymał jednak odmowną decyzję, ponieważ według dokumentów posiadał pokaźny majątek i spółkę produkującą maszyny, która otrzymała finansowanie w wysokości 1,2 miliona euro.
Mężczyzna zaskarżył odmowę przyznania mu zasiłku. Sprawą zainteresowali się śledczy. Powiązano z nią trzech przedsiębiorców, oskarżonych o oszustwo oraz osiągnięcie korzyści majątkowej dzięki podstawionej osobie. Okazało się, że jeden z oskarżonych wraz ze wspólnikiem
znalazł bezdomnego w noclegowni i w 2021 roku zaprowadził go do notariusza
.
Tam mężczyzna miał
podpisać serię dokumentów
, które uczyniły go właścicielem firmy. Co więcej, oszuści, wykorzystując podrobiony dowód osobisty bezdomnego, uzyskali dla firmy duże finansowanie. Mimo rozwiązania sprawy, bezdomny mężczyzna dalej musi ubiegać się o przyznanie mu zasiłku.
Tego rodzaju przestępstwa stają się coraz bardziej popularne. Osoby bezdomne, czy też z problemem alkoholowym wykorzystuje się jako "słupy" do zakładania spółek, które prowadzą później nielegalną działalność np. wystawiają fałszywe faktury, umożliwiając dokonywanie przestępstw podatkowych: